Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poseł niczym satelita

(mich)
Poseł Czesław Fiedorowicz wydał na paliwo w ciągu 14 miesięcy tyle, ile Marek Ast przez pięć miesięcy posłowania
Poseł Czesław Fiedorowicz wydał na paliwo w ciągu 14 miesięcy tyle, ile Marek Ast przez pięć miesięcy posłowania
Marek Ast jest posłem od sierpnia ub.r., a na liczniku jego auta przybyło już 40 tys. km. Tyle ile wynosi obwód kuli ziemskiej.

A i tak nie jest lubuskim rekordzistą pod względem tankowania za poselskie pieniądze.

Posłowie w myśl przepisów mogą przejechać 3.500 km miesięcznie. Po 0,76 zł za każdy kilometr płaci im Sejm. Kasa na to idzie z funduszy, jakie każdy poseł dostaje na utrzymanie swoich biur poselskich (10 tys. zł miesięcznie). Lubuscy parlamentarzyści korzystają z tego skrzętnie, bo benzyna to - obok etatów dla asystentów - główny człon ich wydatków poselskich.

Cały czas w ruchu
Średnio miesięczny limit wydatków na paliwo przekracza posłanka Bożenna Bukiewicz, która miesięcznie wydaje przeciętnie 2.800 zł, czyli wg ustawowych przeliczników przejeżdża 3.685 km miesięcznie. To tyle, że mogłaby obrócić co miesiąc trasę Zielona Góra - Paryż - Rzym - Zielona Góra. Wystarcza jej rok takiego kursowania, by okrążyć planetę. Nie ustępuje jej poseł Krzysztof Bosak ze średnim wynikiem 3.619 km miesięcznie. - To głównie wyjazdy po okręgu wyborczym, a wtedy gdy pociągi mi nie pasują, to jeżdżę do Warszawy. Cały czas jestem w ruchu - tłumaczy Bosak.

Wszystko wydaje na biura

Sporo wyjeździł też poseł Marek Ast choć ma najkrótszy staż parlamentarny, bo ślubowanie złożył w sierpniu ub.r. Przyznaje, że od tego czasu na liczniku jego auta przybyło 40 tys. km. - Mieszkam we Wschowie, dojeżdżam do swojego biura w Zielonej Górze, często bywam w Gorzowie, a to są setki kilometrów - mówi. - Przekraczam limity, ale inaczej nie dałbym rady.

Ast w ciągu pięciu miesięcy posłowania wydał 12,5 tys. zł na przejazdy. To tyle, ile w ciągu 14 miesięcy wydał poseł Czesław Fiedorowicz. Choć ten ostatni też twierdzi, że jeździ bardzo dużo. - Uważam, że posłowie powinni rejestrować każdy jeden wyjazd związany z pracą poselską, dokąd i po co jedzie - mówi. - Bo inaczej będzie się parlamentarzystom zarzucać, że wykorzystują te limity do tego, by gromadzić jakąś lewą kasę na wybory.

Ani grosza z poselskich pieniędzy nie wydał na benzynę Bogusław Wontor. Utrzymuje za to aż osiem biur poselskich i podkreśla, że na przejazdy już mu nie wystarcza. - Dopłacam do tego z własnej kieszeni - mówi.

ILE POSŁOWIE WYDALI NA BENZYNĘ OD POCZĄTKU KADENCJI?
Bożenna Bukiewicz (PO) 39,2 tys. zł, czyli 2.800 zł miesięcznie
Krzysztof Bosak (LPR) 38,5 tys. zł, czyli 2.750 zł
Józef Zych (PSL) 37 tys. zł, czyli 2.643 zł
Bogdan Bojko (PO) 36,5 tys. zł, czyli 2.608 zł
Marek Ast (PiS) 12,5 tys. zł, czyli 2.500 zł
Jan Kochanowski (SLD) 34,4 tys. zł, czyli 2.458 zł
Jerzy Materna (PiS) 31,8 tys. zł, czyli 2.272 zł
Marek Surmacz (PiS) 30 tys. zł, czyli 2.143 zł
Waldemar Szadny (PO) 29,9 tys. zł, czyli 2.136 zł
Waldemar Starosta (Samoobrona) 28,6 tys. zł, czyli 2.043 zł
Czesław Fiedorowicz (niezrzeszony) 12,2 tys. zł, czyli 872 zł
Bogusław Wontor (SLD) 0 zł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska