Przełamanie Astorii. Bydgoszczanie pokonali SKK Siedlce[ZDJĘCIA]

Mecz ten miał duże znaczenie dla obu drużyn, bowiem na parkiecie rywalizowały ekipy z takim samym bilansem 3 zwycięstw i pięciu przegranych dotąd spotkań.

Zespół gości dysponował przewagą fizyczną, bowiem aż pięciu graczy liczy sobie 200 i więcej centymetrów wzrostu (w Astorii tylko dwóch). Nie przełożyło się to jednak na walkę na obu tablicach, bo tu minimalnie lepsi okazali się gospodarze (40-39). Jedynie spore problemu z zatrzymaniem Rafała Rajewicza (204) miał o kilkanaście centymetrów niższy Dorian Szyttenholm. Trener Przemysław Gierszewski zamiennie wypuszczał na parkiet Mateusza Fatza, który w obronie spisywał się lepiej, sporo też wniósł w ataku. Nasz młody 19-letni center po kilku bezbarwnych występach spisał się bardzo dobrze (zakończył z 12 punktami, 6 zbiórkami i 2 asystami).

Od początku spotkania „Asta” narzuciła swój styl gry. Bydgoszczanie, choć nie ustrzegali się błędów, mocno bronili i byli zdecydowanie lepsi w ataku. Rozpoczęli od serii 9-0. Prawdziwy szturm zaczął się jednak w III kwarcie. Rozpoczęli ją „trójkami” Sebastian Laydych (w meczu 19 pkt, 3/5 za 3, 8 zb.) oraz Paweł Lewandowski i zrobiło się 46:32. Przewaga Astorii zwiększała się z każdą minutą, głównie za sprawą Laydycha, który w tej odsłonie dopisał do swojego konta 10 „oczek”. Już do końca bydgoszczanie kontrolowali sytuację na parkiecie.

Wygrała także Noteć Inowrocław, która na wyjeździe pokonał AZS AWF Katowice 69:62.

W meczu 10. kolejki Astoria ponownie zaprezentuje się bydgoskim kibicom. W sobotę, 14 października (19.00) ,w Artego Arenie zmierzy się z Nysą Kłodzko.

Astoria Bydgoszcz - SKK Siedlce 78:65 (20:12, 20:18, 24:13, 14:22)
Astoria: Laydych 19 (3x3), Mazur 13 (3), Robak 11 (1), Lewandowski 6 (2), Szyttenholm 4 oraz Fatz 12, Grod 6 (1), Barszczyk 4, Kutta 3.Zobacz galerię: Przełamanie Astorii. Bydgoszczanie pokonali SKK Siedlce