Najważniejsze było zebranie funduszy na rehabilitację Tomasza Golloba i przekazanie mistrzowi pozytywnej energii.
- Dziś przekonałem się, jak wielu mam przyjaciół - mówił Tomasz Gollob, który na moment pojawił się w bydgoskiej hali „Łuczniczka”. - Kiedy w przeszłości pomagałem innym, nie przypuszczałem, że kiedyś sam będę potrzebował pomocy. Dajecie mi wielką moc, wielkie wsparcie. Obiecuję, że nie zmarnuję tego. Mogę zdradzić, że w planach mam kolejną operację, w Szwajcarii. Przede mną długa i wyboista droga, ale wierzę, że przy wsparciu lekarzy uda mi się stanąć na nogi. To będzie moje kolejne mistrzostwo świata.
Kiedy na zakończenie wizyty kilka tysięcy gardeł krzyknęło „Tomek Gollob, Tomek!”, najsłynniejszy wychowanek Polonii Bydgoszcz był wyraźnie wzruszony. - Czuję się, jak podczas turnieju Grand Prix w Bydgoszczy - powiedział.
Aby wesprzeć sparaliżowanego żużlowca, nad Brdę zjechały byłe i obecne gwiazdy sportu. Byli m.in.: Anita Włodarczyk, Magdalena Fularczyk-Kozłowska, Sławomir Szmal, Radosław Majdan, Sebastian Mila, Grzegorz Tkaczyk, Bartosz Jurecki, Bartosz Zmarzlik, Patryk Dudek, Piotr Protasiewicz, Wojciech Żabiałowicz, Andrzej Huszcza.
Turniej piłkarski wygrała drużyna legend piłki ręcznej, która w finale pokonała Get Well Toruń 2:0. W ekipie zwycięzców grali m.in.: Szmal (w całym turnieju ani razu nie dał się pokonać), Tkaczyk, Jurecki, Damian Wleklak, Małgorzata Gabska, Karolina Siódmiak. Zespół Get Well w większości tworzyli żużlowi mechanicy z grodu Kopernika.
W meczu o 3. miejsce bydgoscy mechanicy pokonali po pasjonującej serii rzutów karnych Falubaz Zielona Góra (w regulaminowym czasie gry było 1:1). Startowało 12 drużyn.
Pomysłodawcami imprezy byli Rafał Lewicki, Wojciech Malak i Janusz Borzyszkowski. To żużlowi mechanicy znad Brdy, którzy w przeszłości pracowali z Tomaszem Gollobem.
