Polonia i Stal walczą o uniknięcie ostatniej pozycji, która oznacza bezpośredni spadek do II ligi (przedostatni zespół pojedzie w barażu). W lepszej sytuacji są rzeszowianie, którzy mają 2 punkty więcej, lepszy bilans bezpośrednich spotkań z bydgoszczanami i mecz więcej do rozegrania. Poza tym, w niedzielę jadą do Krakowa, który o nic już nie walczy. Adam Weigel, trener ekipy spod Wawelu ogłosił kilka dni temu, że „chętnie spuściłby Polonię z ligi”. Jeżeli Stal wygra, to zainkasuje też bonus, bo u siebie triumfowała 53:37.
Polonia musi jednak skupić się przede wszystkim na sobie. A pokonanie imienniczki z Piły nie będzie wcale zadaniem łatwym. Po pierwsze: rywale wciąż walczą o awans do play-off i nad Brdę przyjadą wyjątkowo zmotywowani, po drugie: aż trzech zawodników Piły (Kościuch, Cyfer, Gapiński) ma wyższą średnią biegopunktową od najlepszego z bydgoszczan - Marcina Jędrzejewskiego.
Witold Skrzydlewski, prezes Orła Łódź zaproponował, że może wypożyczyć do Polonii Rory’ego Schleina, który nie wystąpił w tym sezonie w żadnym meczu Orła. Schlein to Australijczyk, startujący z brytyjską licencją. Nie tak dawno zdobył brąz indywidualnych mistrzostw Wielkiej Brytanii. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.