Jadąc do Polski, musiała spędzić cztery dni w pociągu. Teraz ma przed sobą trzy lata nauki. Nowa podopieczna Klubu Przyjaciół UKW od października studiuje edukację techniczno-informatyczną.
<!** Image 2 align=none alt="Image 180855" sub="Mimo że Xenia otrzymała Kartę Polaka, to nadal musi ubiegać się o wizę
Fot.: Tadeusz Pawłowski">
Parę dni temu uśmiechnięta i lekko zdziwiona zainteresowaniem wokół swojej osoby odbierała Kartę Polaka. Xenia czekała na nią dwa miesiące. Musiała zdać egzamin z języka polskiego i historii. Karta umożliwia jej między innymi studiowanie za darmo na naszej uczelni i daje prawo do bezpłatnej wizy długoterminowej.
Panie przodem
- Rodzina ze strony mojego taty pochodzi z Polski. Od dziecka marzyłam o tym, żeby tu przyjechać. Wreszcie mi się udało - mówi nowa studentka. Xenia w tym roku skończyła 21 lat. Wcześniej przez trzy lata studiowała w Kazachstanie. - Teraz jestem najstarsza na roku - śmieje się.
Mimo że pierwsze zajęcia były trudne, szczególnie pod względem specjalistycznej terminologii, to po kilku tygodniach nauki idzie jej znacznie lepiej. Poza tym może liczyć na pomoc ze strony uczelni, klubu oraz nowych znajomych.
- Jestem w szoku, że ludzie są tu tacy mili. W Kazachstanie, gdy miałam problem, to musiałam sobie radzić sama, a tu każdy chce mi pomóc. Widzę wiele różnic między tymi państwami. W Polsce ludzie są przyjaźnie nastawieni. Zdziwiłam się też, że koledzy przepuszczają mnie pierwszą w drzwiach - przyznaje.
Studentka ma aspiracje, aby za parę miesięcy zostać starostą swojego roku. - Chciałabym reprezentować kierunek. Na razie dam czas kolegom i koleżankom, żeby mnie poznali, ale myślę, że poradziłabym sobie na tym stanowisku - mówi.
W jaki sposób Xenia trafiła na naszą uczelnię? Udało się to dzięki staraniom Klubu Przyjaciół UKW. Jego prezes - Józef Herold, nawiązał kontakt z konsulem, który taką propozycję przekazał do Związku Polaków w Kazachstanie. - Gdy pani dyrektor powiedziała mi, że jest szansa studiowania w Polsce, to długo się nie zastanawiałam - mówi Xenia.
Dziewczyna od zawsze z dumą przyznawała, że jest Polką. - W Kazachstanie dużo ludzi nie wie, że istnieje taka narodowość. Polka kojarzy im się bardziej z tańcem. Musiałam wiele razy tłumaczyć, że obok Czech i Sł owacji leży taki kraj, Polska - wspomina.
<!** reklama>
Czy nasze miasto przypadło jej do gustu? - Zdradzę, że moim zdaniem Bydgoszcz jest ładniejsza niż Warszawa. Nie zdążyłam jeszcze zobaczyć wielu miejsc, ale Stare Miasto bardzo mi się podoba - mówi.
Przyjazd do Polski był dla Xeni spełnieniem marzeń. Nie można zapominać jednak, że teraz od rodzinnych stron dzielą ją tysiące kilometrów. - Na pewno będę tęsknić za bliskimi, ale możemy rozmawiać przez Skype’a. Pewnie w wakacje będę chciała pojechać do Kazachstanu. Liczę jednak, że po studiach uda mi się tu zamieszkać - tłumaczy Xenia Matecka.
Klubowy wikt i opierunek
- Od teraz Xenia przynależy do narodu polskiego. Życzymy jej, aby skończyła studia i została w naszym kraju - mówił Józef Herold przy okazji wręczania Karty Polaka. To już drugi stypendysta klubu. Od roku na UKW studiuje Artur Walecki, Polak, który do Bydgoszczy przyjechał z Białorusi. Stypendium zapewnia utrzymanie na okres studiów. Xenia zamieszkała w budynku uczelnianym przy ulicy Ogińskiego. Prezentem na rozpoczęcie roku akademickiego był laptop, który bez wątpienia studentce informatyki się przyda.
Czym jest Karta Polaka?
To dokument potwierdzający przynależność do narodu polskiego. Otrzymanie Karty nie oznacza przyznania obywatelstwa polskiego, przyznania prawa do osiedlania się na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej ani prawa przekraczania bez wizy granic Rzeczypospolitej Polskiej.