Paragony wydawane przy okazji szkolnych zakupów wystarczą uczniom szkół ponadgimnazjalnych do rozliczenia się ze stypendium unijnego.
<!** Image 2 align=left alt="Image 4811" >Trochę inne formy obowiązują natomiast stypendystów szkół prowadzonych przez gminy. W ubiegłym roku kłopotliwe rozliczanie przyborów szkolnych ze stypendiów unijnych wielu uczniom odebrało chęć do ubiegania się o pomoc.
Łatwiej o pieniądze
Sprawiły to niemożliwe wręcz do spełnienia rygory. Uczniowie musieli przedstawiać faktury za zakupiony towar i dopiero wówczas otrzymywali zwrot kosztów. Niemożliwe było jednoczesne kupowanie wielu rzeczy potrzebnych w szkole.
- Nie mogliśmy na tych zasadach kupić zeszytów, notatników, tornistrów. Podręczniki nabyłam w sierpniu, przez co nie mogłam przedstawić faktury. To był koszmar - powiedziała „Expressowi” pani Alina, matka czworga dzieci.
- Sposób rozdzielania stypendiów popsuł nam szyki i w tym roku. Obecnie otrzymaliśmy wytyczne, że refundacja będzie dokonywana na podstawie dostarczonych przez uczniów paragonów. Paragon jednak musi być opisany w sposób nie budzący wątpliwości, co do celu kwalifikacji poniesionego wydatku. Paragony wydrukowane na papierze termicznym, muszą zostać skserowane - informuje Jędrzej Małecki, kierownik wydziału oświaty żnińskiego starostwa.
Lista uczniów szkół ponadgimnazjalnych, ubiegających się o stypendia, nie została jeszcze zamknięta.
- Mamy jeszcze trochę pieniędzy. O stypendium, które wynosi 110 złotych ubiegać się mogą osoby z rodzin, w których dochód na jednego członka rodziny nie przekracza 504 złotych - informuje Małecki.
Stypendia czekają
Inna forma przyznawania stypendiów obowiązuje w gminach. Tutaj o przyznaniu pieniędzy decyduje Miejski Zespół Oświaty przy współpracy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
- U nas najniższe stypendium wynosi 44 złote. Obejmuje dwie grupy dochodowe. Wnioski zbieramy do 15 września. Po tym terminie zbierze się komisja, przyznająca stypendia. Uczniowie będą otrzymywać pieniądze od 1 października. Na większą część zakupów wystarczą paragony. Jednak w niektórych przypadkach niezbędne będą faktury. Cały czas weryfikujemy zarządzenia w tej sprawie - informuje nas Aleksandra Nowakowska, dyrektorka Miejskiego Zespołu Oświaty w Żninie.