https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Podpalacz samochodów wpadł w ręce bydgoskiej policji

KB
Zatrzymanemu grozi 5 lat więzienia
Zatrzymanemu grozi 5 lat więzienia KWP w Bydgoszczy
Policjanci z bydgoskiego Błonia zatrzymali sprawcę podpaleń trzech aut, do których doszło wczoraj (30.03.) w Bydgoszczy, w Lisim Ogonie i w Łochowie. Jak się okazało, jest to ten sam mężczyzna, który kilka tygodni temu również podpalił auta w tym rejonie. 24-latek odpowie za zniszczenie mienia.

Wczoraj (30.03.2017) około godz. 1.40 dyżurny bydgoskiej policji otrzymał zgłoszenie dotyczące palącego się przy ul. Łochowskiej w Bydgoszczy, samochodu marki Alfa Romeo. Zgłaszający pożar przekazał policjantom rysopis mężczyzny, którego widział w pobliżu pojazdu. Przeprowadzone przez technika kryminalistyki oględziny dały podstawę do stwierdzenia, że prawdopodobną przyczyną pożaru samochodu było celowe działanie człowieka.

Pożary w Bydgoszczy i okolicach

W tym samym czasie policjanci z Błonia monitorowali pobliskie ulice wypatrując sprawcy podpaleń. Dojeżdżając do Lisiego Ogona patrol zauważył... drugie palące się auto. Był to zaparkowany na ul. Bydgoskiej samochód marki Ford Ka.

Policjanci sami ugasili pożar wykorzystując do tego gaśnicę, którą mieli w radiowozie. Na tym jednak nie koniec. Tej nocy dyżurny komisariatu na Błoniu został powiadomiony o trzecim pożarze. Tym razem przy ul. Jałowcowej w Łochowie spłonął samochód marki Audi.

Zobacz również:

Samochód spłonął doszczętnie. Pozostałe zostały uszkodzone

Podpalenie w Bydgoszczy. Spłonęło BMW [ZDJĘCIA]

Prowadzone od momentu zgłoszenia działania policjantów przyniosły wymierny skutek. Pomógł w tym również uzyskany od świadka rysopis mężczyzny widzianego w pobliżu pierwszego ze spalonych pojazdów.

Mundurowi szybko ustalili personalia podpalacza. Wczoraj (30.03.) do sprawy został zatrzymany 24-latek, któremu kryminalni udowodnili podpalenia. Zebrany przez śledczych materiał dowodowy pozwolił przedstawić mężczyźnie zarzut zniszczenia mienia. Dzisiaj (31.03.) policjanci za pośrednictwem prokuratora będą wnioskować do sądu o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Szkoda ze ich jest tak mało ........Na dół Bydlaka bez warunku ! Łańcuchem do grzejnika za straszenie społeczeństwa podpaleniami.
k
kkk
Grozi mu 5 lat i co z tego? A ile dostanie? Gówniarz pewnie nie śmierdzi groszem, a jak ktoś nie miał AC, to ma w plecy kilkadziesiąt tysięcy. Do kamieniołomów kmiota na tak długo, aż zarobi tyle aby oddać (z odsetkami) za spalone samochody.
S
SUMA SUMARUM
BRAWO !!!!!! A JA WCZORAJ ZASTANAWIAŁAM KTO NA OSIEDLU MOŻE W GODZINACH POPOŁUDNIOWYCH BYĆ POSZUKIWANY !!!! TERAZ WYSZŁO SZYDŁO Z WORKA ! KTO WIE TAK JAK JA , TO WIDZI DYSKRETNĄ , ALE WYBOROWĄ WSPÓŁPRACĘ PATROLI I ROZDZIELANIE SIĘ W CELU POSZERZENIA OBSERWACJI ! ZAPEWNE ÓW PODPALACZ BYŁ NIEMILE ZDZIWIONY UCHWYCENIEM !!!!
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski