Ponad tysiąc osób z terenu powiatu żnińskiego, które przekroczyły już 50. rok życia, szuka pracy. Tymczasem pracodawcy wolą młodszych.
<!** Image 2 align=right alt="Image 78183" sub="Szansą dla bezrobotnych na znalezienie pracy jest program „50 plus”, który zakłada zatrudnienie na dwa i pół roku Fot. Maria Warda">W Powiatowym Urzędzie Pracy w Żninie nie brakuje ofert. Ogłoszenia nie określają zazwyczaj konkretnej grupy wiekowej, do której są skierowane. Okazuje się jednak, że znalezienie pracy dla osoby po 50. roku życia graniczy niemal z cudem.
- Nie można nikogo dyskryminować, dlatego wszystkie nasze oferty skierowane są także dla osób po pięćdziesiątce. Z tego, co wiem, pracodawcy jednak wolą młodszych. Aby zmienić taką sytuację, utworzyliśmy program „50 plus” - mówi Paweł Najdul z Powiatowego Urzędu Pracy w Żninie.
Program ma pomagać pracodawcom w przezwyciężeniu obaw związanych z zatrudnieniem pracownika, któremu do emerytury brakuje kilka lub kilkanaście lat.
„50 plus” zakłada zatrudnienie na dwa i pół roku. Przez pierwsze dwa lata pracodawca otrzymuje refundację części kosztów. Przez kolejne pół roku zatrudnia pracownika na swój koszt. Wysokość refundacji zależy, między innymi, od liczby przyjętych osób.
<!** reklama>- Pracują u nas dwie osoby po pięćdziesiątce. Znam też wielu pracodawców, którzy skorzystali z tej akcji - mówi Maria Bursztyńska, kierowniczka Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Żninie.
Mieszkańcami, którzy zaliczają się do grona osób z „ryzykiem wykluczenia społecznego”, zajmują się zwykle centra i kluby integracji społecznej. Można w nich uzyskać porady, nauczyć się na przykład obsługi komputera i pisania listu motywacyjnego. Jednak prawdziwą nadzieją dla takich ludzi są roboty publiczne.
- Często przychodzą do nas mieszkańcy w wieku ponad 50 lat - mówi Iwona Rydlewska z Centrum Integracji Społecznej w Barcinie. - Kierujemy ich na roboty publiczne do Zakładu Usług Miejskich. Są bardzo dobrymi pracownikami.
Największą szansę na znalezienie zajęcia mają jednak aktywni. Dla pracodawców liczy się także wykształcenie i doświadczenie.
- Trudno jest o zajęcie dla tej grupy wiekowej - mówi Renata Malak z Klubu Integracji Społecznej w Żninie. - Oferujemy zazwyczaj roboty publiczne. Panowie wybierają prace budowlane, a panie pomoc kuchenną i w sklepach.
Jak dodają nasi rozmówcy, żaden kurs nie może zagwarantować, że osoba z pięćdziesiątką na karku otrzyma pracę.