- Najnormalniej w świecie uznałem, że nie mogę akceptować i takiego sposobu zarządzania ludźmi i sposobu traktowanie ludzi, tak jak Marka Niedźwieckiego ostatnio - wyjaśnia Piotr Metz w krótkiej rozmowie z dziennikarką Moniką Olejnik, opublikowaną na jej profilu na Facebooku.
Jednocześnie Metz pokazał SMS, jaki otrzymał w nocy od Tomasza Kowalczewskiego, dyrektora-redaktor naczelnego radiowe Trójki. „Piotrze, dopilnuj, aby piosenka o której rozmawialiśmy, nie była na antenie” - napisał Kowalczewski o godz. 2.52 w nocy.
- Nie wiem, czy ten SMS był ważny dla dyrektora, skoro o nim nie pamięta. Dla mnie był bardzo ważny, a nawet powiedziałbym fundamentalny - skomentował dziennikarz, który z Trójką był związany od 15 lat, a od 4 był dyrektorem muzycznym stacji.
Media informują, że w najbliższych dniach z Trójki mają odejść kolejni dziennikarze. W środę media obiegła informacja o odejściu Piotra Kaczkowskiego, który w Polskim Radiu przepracował 56 lat.
