W rzemiośle zapowiada się prawdziwa rewolucja albo jak mówią inni, powrót do normalności. Umiejętności trzeba będzie potwierdzić egzaminem.
<!** Image 3 align=right alt="Image 52020" sub="Choć szewc wydaje się być zawodem jak najbardziej rzemieślniczym, nowelizowana ustawa o rzemiośle nie przewiduje egzaminów potwierdzających kwalifikacje. Na zdjęcie pracujący w tym zawodzie od lat Ryszard Kowalski.">Piekarz, cukiernik, fryzjer, blacharz, ślusarz, mechanik - wszyscy, którzy wykonują zawody mające wpływ na nasze życie, zdrowie, bezpieczeństwo, będą musieli udokumentować swoje kwalifikacje - zdać czeladniczy egzamin.
Fachowcy, nawet z długoletnim stażem, ale bez odpowiednich papierów, będą musieli poddać się weryfikacji. Swoich uprawnień nie będą musieli przedstawiać jedynie pięćdziesięciolatkowie, i to z przynajmniej z dziesięcioletnią, zawodową praktyką.
Mechanik tak, brukarz nie
Wprowadzenie certyfikatów na wykonywanie pewnych zawodów to najważniejsza zmiana nowelizowanej ustawy o rzemiośle. Tak na dobrą sprawę, nie wiadomo jeszcze jaki przyjmie ona ostateczny kształt.
<!** reklama left>Dotychczas rozpatrywano kilka wersji, dopisywano i skreślano poszczególne artykuły. Teraz projektem zajmują się senackie komisje.
Jednak stworzenie listy zawodów wymagających kwalifikacji wydaje się przesądzone. Mają się na niej znaleźć wszystkie specjalności, których nieumiejętne wykonywanie może samego rzemieślnika i jego klienta narazić na utratę zdrowia, a nawet życia.
Stąd też zawodowych umiejętności wymagać się będzie od wszystkich fachowców mających do czynienia z żywnością: rzeźników, piekarzy, cukierników. Czołowe miejsce na tej specjalnej liście zajmują mechanicy samochodowi, elektrycy, blacharze, od których umiejętności zależy szczęśliwy powrót do domu wyremontowanym przez nich samochodem.
Elektryk, dekarz, stud- niarz, zdun, monter instalacji gazowych, elektromonter urządzeń dźwigowych, ślusarz to kolejne zawody, których nie będzie można wykonywać bez zaliczenia czeladniczego egzaminu.
Za to pleść koszyki, brukować ulice, robić kapelusze, naprawiać buty, zakładać kafelki, tapety, parkiety będzie można na słowo honoru, bez egzaminów.
- Czy chciałby pan skorzystać z usług osoby, która będzie majstrowała przy pańskiej głowie, a nie wie, jakie uboczne skutki mają używane przez nią żele, farby, lakiery, która nie wie, jak zdezynfekować narzędzia i jak się nimi bezpiecznie obchodzić? - wpisanie na listę specjalnych zawodów fryzjera i kosmetyczki uzasadnia Marian Słomski z cechu fryzjerskiego w Bydgoszczy.
Jego zdaniem, na ok. 600 zakładów fryzjerskich w Bydgoszczy, tylko właściciel co czwartego może się wykazać odpowiednim zawodowym świadectwem.
Teraz w rzemieślniczej profesji panuje wolnoamerykanka. Zawołania z pierwszych lat gospodarczej transformacji: „Róbta co chceta”, „Weźcie sprawy w swoje ręce”. „Co nie jest zabronione, to jest dozwolone” zrobiły sporo spustoszenia. Ustawa o rzemiośle z 1989 roku zniosła obowiązek posiadania zawodowych kwalifikacji.
- Tokarz mógł zostać piekarzem, piekarz mechanikiem - nikt się tym nie przejmował, i na dobrą sprawę jeszcze dzisiaj nie zawsze przejmuje - twierdzi Wanda Mietz, kierownik bydgoskiego cechu... metalowego. Jego trzon stanowią zakłady związane z motoryzacją.
Zdaniem szefowej, rzemieślnik prowadzący zakład legalnie, odprowadzający podatki z ledwością wiąże koniec z końcem. Za to dobrze się mają mechanicy, często kiepsko wyszkoleni, naprawiający samochód w garażu, na czarno, nie dzieląc się dochodami z fiskusem.
Rzemieślnik spoza listy
Znowelizowana ustawa wymuszać będzie przynależność do zawodowego samorządu izby lub cechu.
- Ileż to razy przyjmujemy skargi, że ktoś spartaczył robotę. Sprawdzamy w wykazie i okazuje się, że takiego rzemieślnika nie mamy na naszej liście. W żaden sposób nie możemy przywołać go do porządku - twierdzi Gerard Frommholz, dyrektor toruńskiego Cechu Rzemiosł Różnych. I opisuje wieloetapowy egzamin na fryzjerkę.
Przed komisją musi ufryzować dwie damskie głowy, ostrzyc męską, zaliczyć testy z rachunkowości, ochrony środowiska, prowadzenia działalności gospodarczej, przepisów bhp i ppoż.