Prezydent Barack Obama zaproponował Rosji rezygnację z budowy tarczy antyrakietowej w Europie - twierdzi „New York Times”.
<!** Image 2 align=right alt="Image 111955" sub="Na razie nowa administracja Stanów Zjednoczonych nie wypowiedziała się ostatecznie w sprawie umieszczenia tarczy rakietowej w Polsce Fot. Internet">Zdaniem gazety, w zamian Moskwa miałaby pomóc powstrzymać budowę rakiet balistycznych w Iranie. Według amerykańskiego dziennika, Obama zawarł tę propozycję w tajnym liście, wysłanym do prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa.
W poniedziałkowym wydaniu gazety „Kommiersant” napisano, że w piśmie wysłanym na Kreml Barack Obama zaproponował Rosji stworzenie wspólnego frontu w sprawie irańskiego programu atomowego. W zamian za współpracę, amerykański prezydent miał być gotów „zapomnieć” o tarczy antyrakietowej w Europie.
W liście bezpośredniej oferty nie ma, jest natomiast stwierdzenie, że USA nie będą musiały realizować planów budowy w Polsce i Czechach baz systemu obrony antyrakietowej, jeżeli Iran zaprzestanie wszelkich starań na rzecz budowy głowic nuklearnych i rakiet balistycznych dalekiego zasięgu.
Moskwa - jak przypomina „New York Times” - utrzymuje ścisłe więzi z Teheranem, co daje jej niemałe wpływy. To Rosja pomaga, m.in., Iranowi w budowie reaktorów atomowych.
<!** reklama>W liście wspomina się także o propozycji przedłużenia traktatu o nuklearnej broni strategicznej START i współpracy obu krajów w otwarciu dróg zaopatrzenia do Afganistanu.
Te doniesienia obu gazet zdementowały wczoraj solidarnie i Moskwa, i Waszyngton. Kreml potwierdził co prawda, że prezydent USA Barack Obama wysłał list do prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa, ale nie było w nim propozycji dotyczących zaniechania rozmieszczenia tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach ani pomocy w powstrzymaniu zbrojeń Iranu. Jak stwierdziła rzeczniczka prezydenta Rosji, list Obamy był odpowiedzią na gratulacje Miedwiediewa dla nowego prezydenta USA. Jak poinformowała, zawierał „różne propozycje i stwierdzenia na temat bieżącej sytuacji”.
Natomiast sekretarz stanu USA Hilary Clinton odmówiła skomentowania medialnych doniesień. Stwierdziła tylko, że amerykański system obrony przeciwrakietowej w Europie Środkowej ma zapobiec zagrożeniu ze strony Iranu. Do pierwszego spotkania prezydentów Rosji i USA dojdzie podczas szczytu G20 w Londynie 1-2 kwietnia.
Komentując te informacje, wiceszef Kancelarii Prezydenta, Władysław Stasiak, stwierdził w radiowej „Trójce”, że Stany Zjednoczone powinny zabrać głos w sprawie tarczy i nasza dyplomacja powinna się tego domagać. - Nie chowajmy się kącie, egzekwujmy podpisaną umowę - powiedział.(andy, tvn24)