https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Paliwo jak złoto

Sławomir Bobbe
We wtorek, 18 października pękła cenowa bariera. Hurtowe ceny paliw były tak wysokie w odległym, 2004 roku. A to dopiero początek marszu w górę. W PKN Orlen o 33-38 zł/m3 drożeją benzyna, a o 45 zł/m3 olej napędowy. Po doliczeniu 23 proc. VAT daje to wartość brutto: 5,20 zł za litr Pb95 i 5,18 zł za litr ON.

We wtorek, 18 października pękła cenowa bariera. Hurtowe ceny paliw były tak wysokie w odległym, 2004 roku. A to dopiero początek marszu w górę.

W PKN Orlen o 33-38 zł/m3 drożeją benzyna, a o 45 zł/m3 olej napędowy. Po doliczeniu 23 proc. VAT daje to wartość brutto: 5,20 zł za litr Pb95 i 5,18 zł za litr ON.

- Prawdę mówiąc mam gdzieś, ile kosztuje paliwo. Od lat jeżdżę służbowym samochodem i tankuję zawsze tam, gdzie umowę ma podpisana moja firma. Jedynym zmartwieniem jest dla mnie to, by w czasie podróży udało się „zahaczy” o moją sieć, a o to w niektórych rejonach kraju nie jest łatwo - mówi pan Jacek, przedstawiciel handlowy jednej z firm cukierniczych.

<!** reklama>

Nie oszczędzają

Takich korporacyjnych klientów jest bardzo wielu. Oni nie musza oszczędzać na paliwie i leją zwykle do pełna, a nie za 50 złotych. Dla innych nawet parę groszy na litrze czyni różnicę. Nie trzeba być wcale poszukiwaczem okazji, by je znaleźć. Tylko na ulicy Fordońskiej w bezpośredniej bliskości znajduje się kilka stacji benzynowych. A ceny w popularnej kategorii Pb95 potrafią różnić się o kilkanaście groszy na przestrzeni kilku kilometrów (ulica Fordońska, stacja Shell Pb95 kosztuje 5,32 zł, ma nieodległej stacji - BP 5,39 zł, a stacja Neste liczy sobie za litr tego paliwa 5,29 zł)

Według prognoz specjalistycznego portalu e-petrol ceny paliw do 23 października wynieść mogą nawet 5,33 zł za Pb95, 5,52 zł za Pb98, 5,28 zł za olej napędowy i 2,93 zł za LPG. Jednak na niektórych bydgoskich stacjach już teraz ceny są wyższe.

Najtaniej w Bydgoszczy jest przy ul. Rejewskiego, gdzie 17 października litr benzyny Pb95 kosztował 5 złotych 16 groszy. Trzy grosze więcej trzeba było zapłacić na stacji Lotosu przy Wojska Polskiego. To dane sprzed trzech dni, które znaleźć można na portalu cenapaliw.pl, który gromadzi informacje o najtańszych stacjach w każdym regionie Polski.

U nas słabo

Okazuje się, że w naszym mieście specjaliści od taniej benzyny pola do popisu nie mają. Na portalu znajdują się bowiem tylko dwie stacje, podczas gdy w innych miastach - po kilkanaście.

Skąd ta galopada cen? Jedni mówią o kursach walut, inni o cenie ropy na światowych giełdach. - Prawda jest taka, że Orlen długo trzymał cenę Pb95 na poziomie 4,99 złotego za litr. Benzyna w detalu była tańsza niż w hurcie u innych dostawców. Teraz podniósł stawki, stąd gwałtowne podwyżki. Dlaczego trzymał niskie ceny? Proszę spojrzeć, kiedy były wybory parlamentarne i od kiedy ceny zaczęły rosnąć. Zbiegu okoliczności nie ma tu żadnego - mówi nasz informator.

- U nas dwa tygodnie temu Pb95 kosztowała 5,17, dzisiaj 5,29. My nie nie mamy wpływu na wysokość cen. Dostajemy polecenie z centrali, w której są specjaliści od ustawiania cen, i po prostu je zmieniamy. O zmianie dowiadujemy się na 20 minut przed jej wprowadzeniem, tak jak wszystkie stacje sieciowe - dowiedzieliśmy się na stacji „Bliska” na ulicy Gdańskiej.

Transakcja wiązana

Ceny na najtańszej stacji w Bydgoszczy też nie napawają optymizmem, mimo to stała się miejscem pielgrzymek wielu bydgoszczan. - Nie wiążemy się z jednym dostawcą paliwa, rozmawiamy z wieloma i w zależności od tego, co wynegocjujemy kupujemy paliwo. Mamy bardzo niskie marże i niskie koszty obsługi, jednak dla nas sprzedaż paliwa nie jest główną działalnością. Nasz market w Bydgoszczy mieści się poza miastem, chcemy dać możliwość przyjechania do nas klientom z dalszych zakątków Bydgoszczy i zatankowania tańszego paliwa. To taka transakcja wiązana - tłumaczy Dorota Patejko, rzecznik Auchan.

Tymczasem specjaliści biją na alarm i domagają się zmian systemowych, które mogłyby obniżyć ceny paliw w kraju.

Od początku roku tylko z powodu likwidacji ulg w akcyzie od biokomponentów dodawanych do paliw i wyższej stawki podatku VAT ceny wzrosły już o ok. 20 groszy na litrze i to bez względu na cenę ropy naftowej i sytuację na rynkach światowych - podkreśla Halina Pupacz z Polskiej Izby Paliw Płynnych. - Według szacunków izby, z tytułu likwidacji ulg w akcyzie od biokomponentów, od maja do grudnia 2011 roku kierowcy mogą zapłacić o około miliard złotych więcej w cenie litra benzyny.

Według stanowiska Polskiej Izby Paliw Płynnych, w tej chwili paliwo w Polsce jest po prostu za drogie w relacji do siły nabywczej pieniądza, więc kierowcy w ograniczonym zakresie akceptują podwyżki na stacjach. Według danych Eurostatu, za jeden dzień pracy Polak może kupić 38 litrów paliwa, podczas gdy Europejczyk z Zachodu 86 litrów.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Paliwo jak złoto
b
bydgoszczanin
chyba warszawiak moze sobie kupic za swoja dzienna pensje 38 litrow paliwa...chociaz w tak w to watpie,bo teraz pewnie tam juz po 6 i wiecej...zenada,po prostu zenada...:/
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski