Nikogo nie trzeba chyba przekonywać, że im stan techniczny używanego samochodu jest lepszy, tym jego wartość rynkowa jest wyższa. Takie auto ma również większe szanse na znalezienie nabywcy. Udowodniona historia serwisowania okaże się wtedy dużym atutem. Zatem, aby po kilkuletnim użytkowaniu pojazdu nie kłopotać się długim poszukiwaniem kupca, warto zadbać o jego stan techniczny, poświadczony odpowiednimi wpisami w książce serwisowej.
Jednak wielu użytkowników samochodów nie pamięta lub nie ma czasu, aby je regularnie serwisować. Dla takich właśnie kierowców niektórzy producenci samochodów oferują usługę pakietów serwisowych. Taką ofertę dla nabywców nowych samochodów ma m.in. Skoda.
Pakiet przeglądów jest dodawany w cenie auta do każdej nowej Skody. Dzięki tej usłudze użytkownik pojazdu czeskiej marki nie musi się martwić o koszt obowiązkowych przeglądów oraz materiałów eksploatacyjnych prze 4 lata od chwili nabycia auta lub do limitu 60 tys. km.
Terminy przeglądów oraz dokonane w ich trakcie działania wpisane do historii serwisowej, mogą mieć wpływ na zwiększenie wartości rezydualnej egzemplarza i jego atrakcyjności na rynku wtórnym. Jak podkreśla producent, do przeglądów serwisowych stosowane są wyłącznie oryginalne części. Co ważne, przy odsprzedaży samochodu w okresie obowiązywania pakietu przeglądów, przechodzi on na kolejnego właściciela.
Co wchodzi w skład pakietów serwisowych Skody? Bezkosztowo można wymienić olej, filtr oleju, filtr powietrza, filtr paliwa, filtr przeciwpyłkowy, płyn hamulcowy i świecie zapłonowe. Pakiet serwisowy za dopłatą można przedłużyć do przebiegu 120 tys. km.