Oświeciński - Jun na KSW 44. Bośniak znokautował Polaka [WIDEO, SKRÓT WALKI, YOUTUBE]

Po raz siódmy w historii największa federacja MMA w Europie - KSW - zawitała do Ergo Areny. Podobnie jak to miało miejsce przy poprzednich galach, także i tym razem o emocje zadbają największe gwiazdy organizacji. W oktagonie MMA zobaczyliśmy m.in. Mariusza Pudzianowskiego, Karola Bedorfa, którzy zmierzą się w bezpośredniej konfrontacji, a także Michała Materlę czy Tomasza Oświecińskiego

KSW 44 karta walk

• Mariusz Pudzianowski vs Karol Bedorf
• Kleber Koike Erbst vs Marcin Wrzosek (walka o pas)
• Michał Materla vs Martin Zawada
• Tomasz Oświeciński vs Erko Jun
• Filip Wolański vs Daniel Torres
• Gracjan Szadziński vs Paul Redmond
• Chris Fields vs Wagner Prado
• Łukasz Rajewski vs Leo Zulić
• Dawid Gralka vs Sebastian Przybysz

KSW 44: Oświeciński - Jun

Kilka miesięcy temu kibice w Spodku zobaczyli niezwykle elektryzujące starcie rapera Popka Monstera (3-2, 3 KO) z byłym judoką i jednym z najbardziej popularnych polskich aktorów Tomaszem „Strachem” Oświecińskim. Od momentu ogłoszenia tego pojedynku, obaj zawodnicy nie szczędzili sobie medialnych urazów, a podczas ich pierwszego spotkania twarzą w twarz na KSW 40 w Dublinie doszło do przepychanki i musieli być rozdzieleni przez ochronę.

Obaj zawodnicy po walce nie mieli praktycznie sił. Potrzebowali pomocy sztabów szkoleniowych, aby się poruszać. - Walka kosztowała mnie dużo sił. Dziękuję wszystkim, którzy we mnie wierzyli. Nie wiem co się stało. Słyszałem, że wygrałem. Zostawiłem wiele serca. Będę się bawić dalej w MMA - mówił zwycięski Oświeciński.

Teraz przed walką Oświeciński dostał zaskakujący prezent od Erko Juna. Najpierw wszedł on przed publiczność w koszulce z napisem „Tomasz, czas na emeryturę”. Potem Bośniak podarował „Strachowi”… ciupagę. Oświeciński przyjął ją, ale szybko oddał Maciejowi Kawulskiemu.

Walka Oświeciński - Jun rozpoczęła się po godzinie 22. Po nieco ponad minucie pojedynku Polak przewrócił rywala, ale nie miał pomysłu na rozegranie walki w parterze. Chwile później Bośniak wyprowadził mocny cios w głowę "Stracha" i walka została zakończona.

- Bardzo się cieszę i dziękuje polskiej federacji KSW, że mogłem się tutaj pojawić. To dla mnie wymarzony debiut. Dziękuję też polskiej publiczności, bo czułem jej wsparcie. W tym pojedynku stawiałem na szybkość - mówił Jun po walce.