Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Osuch rozmawia z agentami

marek fabiszewski
Mija miesiąc od wznowienia treningów przez piłkarzy I-ligowego Zawiszy. W tym czasie zawodnicy odchodzili i przychodzili. A jeszcze inni oblewali testy.

Mija miesiąc od wznowienia treningów przez piłkarzy I-ligowego Zawiszy. W tym czasie zawodnicy odchodzili i przychodzili. A jeszcze inni oblewali testy.

W tym tygodniu Zawisza rozwiązał kontrakty z dwoma zawodnikami: Pawłem Kanikiem i Benjaminem Imehem, napastnikiem, który przyczynił się do zwycięstwa w decydującym o awansie do I ligi meczu z Czarnymi Żagań (2:1).

Z kolei na Gdańską wrócił obrońca Cezary Stefańczyk, który był podstawowym zawodnikiem tamtego zespołu. Przez ostatnie pół roku występował w ŁKS Łódź. Jednak wobec problemów organizacyjnych i finansowych beniaminka ekstraklasy zawodnik rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron. Stefańczyk jest już dogadany z Radosławem Osuchem, właścicielem bydgoskiego zespołu.<!** reklama>

Teraz kibice „Zetki” czekają przede wszystkim na rozstrzygnięcia w sprawie bułgarskiego bramkarza Bojana Pejkowa i nigeryjskiego napastnika Victora Agaliego. Obaj od jakiegoś czasu trenują z ekipą na Gdańskiej.

Pejkow, dzień po przyjeździe do Bydgoszczy, zagrał 60 minut w sparingu z Olimpią Elbląg (1:2) i zdaniem trenera Janusza Kubota w kilku wypadkach pokazał się z dobrej strony. Na początku meczu obronił w sytuacji sam ma sam, ale później przepuścił gola po precyzyjnym strzale z rzutu wolnego.

Jeśli Pejkow zostanie w Bydgoszczy, to upadnie pomysł ze sprowadeniem Grzegorza Kasprzika (ostatnio Lech Poznań). Jakikolwiek wariant wybierze Radosław Osuch, Andrzej Witan nie będzie osamotniony w rundzie wiosennej i będzie musiał rywalizować o miejsce w bramce.

Z kolei Agali wystąpił w obydwu meczach kontrolnych Zawiszy (wcześniej z Nielbą Wągrowiec 0:0), przebywając na boisku przez pierwsze 45 minut.

- Na razie na więcej go nie stać - twierdzi trener. - Wiadomo, że długo nie trenował i nie grał, ma zaległości, ale my mamy jeszcze troszkę czasu do ligi. Agali jest takim zawodnikiem, że może wchodzić na końcówki spotkań i przesądzać o wyniku.

Na miejscu w Bydgoszczy są menadżerowie Pejkowa i Agaliego, z którymi rozmowy prowadzi Radosław Osuch. W wpadku Bułgara na razie obie strony mają troszkę inne sugestie, jeśli chodzi o kontraktowe pieniądze.

W wypadku Agaliego o jego przydatności do drużyny może rozstrzygnąć najbliższy sparing z Wartą Poznań, który został zaplanowany na sobotę (godz. 12.00) na bocznym boisku ze sztuczną murawą przy ul. Gdańskiej. Miejmy nadzieje, że w jego rozegraniu nie przeszkodzi minusowa temperatura.

W środę warciarze rozegrali u siebie sparing z Chojniczanką. Podopieczni Jarosława Araszkiewicza, który w tym dniu obchodził 47 urodziny, przegrali 0:1.

Grali też inni. Liderująca w tabeli Pogoń Szczecin wygrała 4:1 (2:1) z Torgelower SV Greif (V liga niemiecka). Bramki dla Pogoni: Adam Frączczak 3, Takafumi Akahoshi (w 65 min Frączczak nie wykorzystał rzutu karnego). Inne wyniki sparingów I-ligowców: Arka Gdynia - Gryf Wejherowo 3:1, KS Polkowice - Lechia Zielona Góra 5:0, Flota Świnoujście - Bałtyk Koszalin 0:0.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!