Tydzień temu Orlen Wisła Płock wygrała na wyjeździe z niemieckim zespołem 31:28. Wypracowanej przewagi nie straciła we wtorkowym rewanżu. Choć od początku spotkania goście robili wszystko, co mogli. Długo prowadzili. Pierwszą połowę wygrali 13:12. Drużyna trenera Xaviego Sabate cały czas goniła wynika, jednak wkrótce TBV Lemgo Lippe znów wychodziło na prowadzenie.
Zmieniło się to dopiero pod koniec spotkania, gdy to gospodarze zaczęli wygrywać. Zbiegło się to ze świetną formą bramkarza Adama Morawskiego. Wprawdzie niemiecka ekipa doprowadziła do wyrównania, ale 27-letni golkiper uchronił swój zespół przed porażką.
Dzięki temu Orlen Wisła Płock awansowała do ćwierćfinału Ligi Europejskiej. Zmierzy się w nim ze szwajcarskim Kadetten Schaffhausen. Pierwsze spotkanie Nafciarze zagrają na wyjeździe 26 kwietnia, rewanż 3 maja w Orlen Arenie.
Orlen Wisła Płock - TBV Lemgo Lippe 28:28 (12:13)
