9 z 10

fot. Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa
Raków Częstochowa - ZA(?)
Stanowisko wobec obniżki wynagrodzeń zajął również Marek Papszun. Szkoleniowiec beniaminka zwraca uwagę, że piłka nożna nie jest towarem pierwszej potrzeby, a wyłącznie rozrywką. Pieniędzy potrzebują ludzie pracujący w zawodach, które wciąż funkcjonują, mimo rosnącej pandemii.
"To nie jest tak, że dziś podejmiemy decyzję, by nie grać, ale przyjdziemy dziesiątego dnia miesiąca i będziemy chcieli pensję. Budowy są otwarte. Fabryki pracują. Czy pracownik na budowie się nie boi? Oczywiście, że boi. Dlatego trzeba podchodzić do tego z rozwagą, podejmować rozsądną decyzję. Mam wrażenie, obserwując sytuację, że wiele osób z branży nie zdaje sobie sprawy, jakie będą reperkusje tych działań" - mówił w TVP Sport Papszun.