https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

O Wandzie, co broni męża

Ryszard Warta
Która Wanda Łyżwińska bardziej się wam podoba? Ta sprzed ponad pół roku, butna, z uśmiechem komentująca wybuch seksafery z udziałem swego męża słynnym zdaniem „że to dobrze, to znaczy, że są chłopami, że jeszcze mogą”. A może ta przedwczorajsza, niemal ze łzami w oczach opowiadająca o tym, jaki dramat spotkał jej rodzinę, nieskładnie i nie wiadomo po co cytującą Fredrę i próbującą przekonać, że cała sprawa to spisek, za którym stoi minister Ziobro i ręcznie przez niego sterowany wymiar sprawiedliwości.

<!** Image 1 align=left alt="http://www.express.bydgoski.pl/img/glowki/warta_ryszard.jpg" >Która Wanda Łyżwińska bardziej się wam podoba? Ta sprzed ponad pół roku, butna, z uśmiechem komentująca wybuch seksafery z udziałem swego męża słynnym zdaniem „że to dobrze, to znaczy, że są chłopami, że jeszcze mogą”. A może ta przedwczorajsza, niemal ze łzami w oczach opowiadająca o tym, jaki dramat spotkał jej rodzinę, nieskładnie i nie wiadomo po co cytującą Fredrę i próbującą przekonać, że cała sprawa to spisek, za którym stoi minister Ziobro i ręcznie przez niego sterowany wymiar sprawiedliwości.

<!** reklama right>Zbigniew Ziobro nie należy do grona moich politycznych ulubieńców, też wolałbym, żeby wszystkie wątpliwości wokół jego działań wyjaśniła jak najszybciej sejmowa komisja śledcza a może i Trybunał Stanu. Jednak strategia obronna Łyżwińskich - robienie z zatrzymanego posła niewinnej ofiary, niemal męczennika zagrożonej demokracji wywołuje jedynie politowanie. Bo tak się składa, że Stanisław Łyżwiński rzeczywiście jest żywym symbolem, ale patologii trapiącej polską demokrację. Konfident peerelowskich służb, arogant jeszcze niedawno paradujący po Sejmie z miną właściciela tego kraju, człowiek za którym ciągnie się masa niejasności, nawet w Sejmie wykazujący się zwykły cwaniactwem - by przypomnieć grube tysiące ryczałtów paliwowych, pompowanych z publicznej kasy na nieistniejący samochód. Mało tego?

Nie ma na tym świecie parlamentów, składających się z samych aniołów. Ale to jeszcze nie powód, żeby uważać za coś normalnego obecność na szczytach życia publicznego ludzi tego pokroju. Nawet jeśli bardzo wspierają ich żony.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski