W środę poloniści grali z drużyną, z którą rywalizują też w piątej lidze. Na inaugurację rundy wiosennej, przypomnijmy, przywieźli z Ostaszewa trzy punkty, zwyciężając 5:0.
Mecz Pucharu Polski miał jednak zupełnie inny przebieg. Do przerwy bydgoski zespół prowadził 3:1. Prowadzenie przyniosło trafienie Marcina Gołaty już w 4 minucie. Cztery minuty później, po bramce Łukasza Chruścickiego, było 0:2. Gospodarze w 13 min. strzelili kontaktowego gola. Ale w 33 Chruścicki podwyższył na 1:3.
Krótko po przerwie (w 49 min.) poloniści mogli całkowicie zniechęcić rywala do dalszej walki, lecz Rafał Kubacki nie wykorzystał rzutu karnego.
Po zmianie stron to Mustang stworzył więcej groźnych sytuacji i okazał się bardziej skuteczny.
1/8 finału PP: Mustang Ostaszewo - Polonia Bydgoszcz 5:3 (1:3).