
Tymczasem oburzenia nie kryją też Czytelnicy "Głosu Wielkopolskiego", jak np. pan Karol.
- To brutalna rzeź połączeń między Gnieznem a Inowrocławiem i dalej. Z ośmiu par zostały dwie , w tym jedna do Torunia, a druga do Inowrocławia. Zatem zlikwidowane zostały trzy czwarte połączeń Polregio w kierunku Inowrocławia. Obecnie jeżdżą 2 pary do Bydgoszczy, 2 do Inowrocławia i 4 do Torunia. Tu szczególnie podkreślam do Torunia: 4 Regio bezpośrednio, 4 Intercity i 3 Regio z przesiadką. Będzie 1 Regio bezpośrednio, 1 z przesiadką, IC bez zmian. To bardzo bolesne cięcia - podkreśla pan Karol. Komentuje, że taki rozkład to wygaszanie popytu i dyskryminacja komunikacyjna mieszkańców, którzy używali połączeń Polregio, by dostać się do Torunia i Bydgoszczy: - Prosimy o nagłośnienie sprawy, by została zauważona przez lokalne władze, a także pasażerów. Podróżujący nie godzą się na takie cięcia. Powtarzam, to wykluczenie wieli mieszkańców z możliwości dojazdu do szkoły.