Łyżwiarstwo zdecydowanie nie jest popularne na świecie, tym bardziej w Polsce. Dyscyplina, która znana jest głównie z zimowych olimpiad. Mało kto wie, że nasi reprezentanci odnoszą sukcesy i są znani w środowisku łyżwiarskim. Jednak gwiazdą tej dziedziny jest Natalia Maliszewska, która potrafi oczarować również poza torem do short tracku.
Dwudziestosiedmiolatka jedna z najlepszych panczenistek w Europie. To liderką naszej sztafety mieszanej, która podczas wczorajszych zawodów w kazachskich Ałmatach pobiła rekord kraju. Dodatkowo Biało-Czerwona kapitalnie spisuje się w zawodach pojedynczych. Wystąpi w ćwierćfinałowych biegach na 500 i 1000 metrów (również w Ałmatach).
Swoją przygodę z short trackiem zaczęła w 2007 roku. Białostoczanka w Pucharze Świata zadebiutowała w 2012 roku podczas zawodów w kanadyjskim Calgary, równocześnie zdobyła wtedy swoje pierwsze punkty. Pierwszy medal zdobyła w 2013 roku w Malmo. Ówcześnie zajęła 3 miejsce podczas zawodów Mistrzostw Europy. Tytuł mistrzyni Starego Kontynenty zdobyła w 2019 roku. W ubiegłym sezonie uplasowała się na trzecim miejscu w klasyfikacji Pucharu Świata.
Wideo
Magazyn Gol24: Ostatnia prosta Ekstraklasy i finał Ligi Konfederacji
