Dariusz Pasieka, były piłkarz bydgoskiego Zawiszy, a także były trener Arki i Cracovii, o meczach 3. kolejki, w kolejności ich rozgrywania, w kilku zdaniach:
<!** reklama>
Cracovia - Ruch. Myślę, że będzie to bardzo wyrównany mecz i remis jest wynikiem, którego oczekuję w tym spotkaniu. Ale on nie zadowoli żadnej z drużyn.
Zawisza - Pogoń. Już jest czas, aby bydgoszczanie zdobyli pierwszy punkt i wydaje się, że nasi zawodnicy są w stanie w tym meczu to zrobić. Pogoń pokazała w Lubinie, że jest drużyną groźną na wyjazdach i na to trzeba uważać.
Widzew - Korona. Gospodarze mają ogromną szansę na podwyższenie swojego konta punktowego. Korona na wyjazdach nie jest efektywna, na obych boiskach nie wygrała od 15 miesięcy. Chociaż mówi się, że każda seria kiedyś się kończy. Tak było w Kielcach w ubiegłej kolejce.
Legia - Podbeskidzie. Jestem przekonany o kolejnym wysokim zwycięstwie Legii, ponieważ mistrz ma poważne argumenty, żeby tego dokonać. Goście bez Demjana nie są tym samym zespołem co w ubiegłym sezonie.
Górnik - Piast. Wydaje się, że Górnik zaczyna łapać rytm i dobrze zaczął sezon, więc zapowiada się bardzo ciekawy mecz. A to że Piast zdobył komplet punktów, to zapowiada się najbardziej interesujący mecz kolejki. Derby Śląska mają swój specyficzny smaczek.
Śląsk - Wisła. Nie wydaje mi się, żeby Śląsk popełnił ten sam błąd co w meczu z Jagiellonią i zacznie grać dopiero w końcówce. Znając trenera Levego na pewno wyciągnął wnioski i przy normalnej formie i obecności Mili Śląsk powinien zainkasować pierwsze trzy punkty w tym sezonie.
Zagłębie - Lech. Mecz o bardzo dużym znaczeniu z powodu falstartu obu drużyn. Ambicje na starcie były o wiele większe. Nikogo nie interesuje remis, więc będzie bardzo „gorąco”.
Lechia - Jagiellonia. Niespodziewanie fantastyczny start Jagiellonii, która udowodniła, że potrafi grać na wyjazdach. Powrót do przeszłości Michała Probierza, ale znane są problemy Lechii w meczach na swoim nowym stadionie (31 meczów i tylko 6 zwycięstw). Wynik jest mimo tego sprawą otwartą, ale na pewno Jagiellonia będzie pod mniejszą presją i jest w bardziej komfortowej sytuacji, niż Lechia. I to może być bardzo ważny aspekt.
opr. MAREK FABISZEWSKI
Dariusz Pasieka przebywał w tym tygodniu na Kongresie Trenerów w Bremie z udziałem 900 trenerów z 23 krajów