Tomasz Kuszczak wysunął się na prowadzenie w walce o pozycję pierwszego bramkarza Manchesteru United. A Wojciech Szczęsny zapewnia, że ma propozycję z ligi włoskiej.
<!** Image 2 align=right alt="Image 140022" sub="Tomasz Kuszczak jest w ostatnich tygodniach etatowym bramkarzem Manchesteru United Fot. Jacek Smarz">Na Wyspach Brytyjskich coraz głośniej jest o polskich bramkarzach.
Tomasz Kuszczak wystąpił wczoraj w szóstym z rzędu spotkaniu o stawkę w Manchesterze United. To najdłuższa seria Polaka odkąd przybył na Old Trafford.
Lubi presję
- Czuję się świetnie, zarówno fizycznie, jak i mentalnie. Ciąży na mnie wielka odpowiedzialność, ale uwielbiam takie sytuacje, lubię grać pod presją i myślę, że dobrze sobie z nią radzę - napisał nasz golkiper w swoim internetowym blogu.
Z Polakiem w składzie MU wygrał cztery mecze. Ostatnio mistrzom Anglii zdarzyła się wpadka i niespodziewana porażka u siebie z Aston Villą.
„Kuszczak w każdym z tych spotkań był w dobrej formie. Za pierwszą porażkę, jakiej doznał z Aston Villą nie można go winić. Nie miał szans na interwencję po strzale Gabriela Agbonlahora. Także statystyki przemawiają na jego korzyść. Rozegrał w tym sezonie siedem meczów, puścił cztery bramki. To znacznie lepsza średnia, niż na przykład Bena Fostera, który dał się pokonać dziewięć razy w jedenastu występach”. - pisał wczoraj „Manchester Evening News”.
<!** reklama>Z kolei inny reprezentant Polski Wojciech Szczęsny zbiera świetne recenzje za występy w trzecioligowym Brentford City dokąd na miesiąc został wypożyczony z londyńskiego Arsenalu. Polak zdradza, że dostaje już bardzo ciekawe propozycje dotyczące kolejnego wypożyczenia.
Przyznaje też, że jest opcja zakładająca przejście do ligi włoskiej.
Najpierw powrót
- W Brentford chcą, żebym został, ale ja mam ciekawsze propozycje. Najpierw jednak wrócę do Arsenalu i się nad nimi zastanowię. Prawdopodobnie w połowie stycznia znów zostanę wypożyczony. Może do Anglii, może do Włoch. W tej chwili żadne szczegóły nie są dograne. Oczywiście moim głównym celem jest stanie się bramkarzem numer jeden w Arsenalu - zapewnia Szczęsny.
Przypomnijmy, że Kuszczak reprezentuje barwy Manchestery Utd. od 2006 roku. Trzykrotnie zdobył z tym klubem mistrzostwo Anglii, raz Puchar Ligi, także po razie wygrał Ligę Mistrzów i Klubowe Mistrzostwo Świata, a w narodowej kadrze wystąpił dziewięciokrotnie. Szczęsny jest w Arsenalu również od 2006 roku, ma na swoim koncie jeden niecały mecz w naszej kadrze.