To już w sobotę, 30 kwietnia, mecz na szczycie II ligi: Zawisza - Olimpia Grudziądz. Początek o godzinie 17.00. Warto tam być!
<!** Image 2 align=none alt="Image 171144" sub="Trener Adam Topolski i doświadczony pomocnik Rafał Piętka (ma już za sobą 119 meczów ligowych w Zawiszy) myślą, jaką obrać strategię przeciwko Olimpii Fot. Tymon Markowski">- Nie myślimy już o meczu w Częstochowie, w którym stworzyliśmy wiele klarownych okazji podbramkowych i powinniśmy go wygrać. Ale o tym, żeby podtrzymać dobry poziom i skuteczność, no i ograć drużynę, która zmierza do pierwszej ligi. Remis w tym meczu nic nam nie da. Instynkt mówi mi, że będziemy świadkami dobrego, otwartego spotkania z obu stron. Zachęcam wszystkich do przyjścia na to spotkanie! - powiedział wczoraj trener Zawiszy Adam Topolski.
W środę jego podopieczni rozegrali wewnętrzny sparing.
- U niektórych graczy widzę podrażnioną ambicję, ale to dobrze. Środowy sprawdzian zakończył się remisem 3:3. To też o czymś świadczy, bo każdy chce wyjść w podstawowej jedenastce - przekonuje Topolski.
<!** reklama>Dziś po treningu bydgoska drużyna udaje się do Samociążka. Stamtąd przyjedzie prosto na mecz z Olimpią. - Chcę mieć zgrany, dobrze rozumiejący się zespół. Toteż muszę również dbać o sferę mentalną - dodaje trener.
Zdaniem Rafała Piętki, grudziądzanie dysponują silną drugą linią.
- Boczni i środkowi pomocnicy są bardzo szybcy i przebojowi. Nie możemy pozwolić na to, żeby stworzyli groźną sytuację. Świetnie spisują się także dwaj napastnicy, Piotr Ruszkul i Przemysław Sulej zdobyli łącznie 24 bramki. Musimy więc być skoncentrowani przez pełne 90 minut - mówi rozgrywający bydgoskiego Zawiszy.
Rywale znakomicie radzą sobie w pojedynkach wyjazdowych (w 12 meczach: 7 zwycięstw i 4 remisy).
- Myślę, że sukces Olimpii - dodaje Topolski - polega na tym, że trener Maciej Kaczmarek prowadzi ją już trzeci sezon i drużyna występuje najczęściej w tym samym składzie. Grudziądzanie stanowią monolit, taktycznie są bardzo zdyscyplinowani.
Do składu Zawiszy wraca boczny obrońca Cezary Stefańczyk. Skład więc będzie nieco inny niż w meczu z Rakowem. Topolski zaznacza, że musi postawić na zawodników doświadczonych i umiejętnie wprowadzać młodzież. Oprócz Macieja Kota, którego gol poderwał publiczność na meczu z Chojniczanką, wysokie aspiracje mają Jakub Bojas i Paweł Tabaczyński. Dobrą zmianę w ostatnim meczu dał Benjamin Imeh. - - Myślę także nad zestawieniem ataku. Za Okińczycem przemawia to, że strzelił już dziewięć goli - kończy Topolski.
Pary 26. kolejki II ligi:
piątek: Bałtyk Gdynia - Miedź Legnica (godz. 18.00);
sobota: Zawisza - Olimpia (17), Chojniczanka - Lechia Zielona Góra (17), Ruch Zdzieszowice - Elana Toruń (17), Zagłębie Sosnowiec - Czarni Żagań (17), Polonia N. Tomyśl - Tur Turek (11), Nielba Wągrowiec - Raków Częstochowa (15);
niedziela: Jarota Jarocin - Górnik Wałbrzych (16.00);
Tychy otrzymają punkty walkowerem, ponieważ Polonia Słubice wycofała się z ligi.
Czołówka tabeli:
1. Olimpia | 25 | 54 | 54-20 |
2. Miedź | 25 | 48 | 38-21 |
3. GKS Tychy | 25 | 45 | 40-23 |
4. Zagłębie S. | 25 | 43 | 40-30 |
5. ZAWISZA | 25 | 43 | 37-18 |
6. Elana | 26 | 40 | 34-28 |
7. Chojniczanka | 25 | 38 | 32-22 |