Pierścionek ze szlachetnym kamieniem, naszyjnik z pereł to luksus. Ale, jak się okazuje, wbrew obiegowym sądom, może sobie pozwolić na nie niemało osób.
<!** Image 2 alt="Image 160670" sub="Złoto drożeje, ale sklepy jubilerskie nie narzekają na brak klientów Fot. Paweł Wiśniewski">Luksusowej biżuterii nie omija moda, co roku wprowadzane są do sprzedaży nowe wzory ozdób. Jednak to, co ponadczasowe i klasyczne, zawsze ma wzięcie.
Z niebieskim oczkiem
- Co sezon zmieniają się biżuteryjne mody. Nie chodzi o to, że klienci czasem wybierają wyroby ze srebra, a czasem ze złota. Chodzi raczej o kolory, na przykład kamieni. Obecnie największym zainteresowaniem cieszą się kamienie niebieskie - pierścionki z błękitnymi oczkami, naszyjniki z zawieszkami tej barwy - mówi Dorota Kwiatkiewicz, która prowadzi dwa salony jubilerskie w Bydgoszczy. - To oczywiście zależy też od gustu. Czasami paniom podobają się pierścionki z dużą ilością mniejszych kamieni ułożonych w formie kwiatka, innym razem wolą wzór przypominający obrączkę. W naszych sklepach klientki częściej wybierają biżuterię srebrną. Może dlatego, że ceny złota ostatnio poszły w górę.
Rzadziej, ale lepsze
A czy ta droga, z wyższej półki biżuteria znajduje nabywców?
- Ostatnio sprzedaliśmy pierścionek z białego złota z dużym diamentem. Cena takiej przyjemności waha się w granicach trzech tysięcy złotych - mówi Dorota Kwiatkiewicz.
W toruńskim salonie jubilerskim „Eliza” ozdoby z drogimi kamieniami również znajdują amatorów.
- W tej chwili ludzie są skłonni kupić rzadziej, ale dobrej jakości, drogą ozdobę. W końcu ma ona cieszyć oko wiele lat i kojarzyć się z przyjemną okazją - mówi Jolanta Gorząd, pracownica sklepu. - Dlatego klienci decydują się wydawać u nas spore sumy.
Biżuteria wysokiej jakości to doskonały prezent na wszelkie okazje. Chyba żadna kobieta nie pogardzi parą diamentowych kolczyków ani naszyjnikiem z pereł...
- Wiele osób na prezent wybiera bransoletki, do których można doczepiać zawieszki, nazywane „charmsami”. To doskonały pomysł, bo sprawiamy, że obdarowana osoba może tworzyć poprzez biżuterię swoją historię - dodaje Jolanta Gorząd z „Elizy”.
- Taki urodzinowy prezent sprawiliśmy naszej przyjaciółce na dwudzieste piąte urodziny. Ona uwielbia Paryż i wszystko, co z nim związane, więc dostała bransoletkę z zawieszką w kształcie miniaturki wieży Eiffla. Będzie mogła dokupić do tego coś jeszcze, wybór jest naprawdę duży - mówi Ania Rosa, studentka z Bydgoszczy.
Dużą popularnością cieszy się również biżuteria artystyczna, autorska.
- Wykonują ją dla naszego salonu artyści plastycy. Wykorzystują srebro łączone z ceramiką, emalią, a nawet jedwabiem. Oczywiście, takie autorskie ozdoby nie należą do najtańszych. Z uwagi na tworzywo, z którego są wykonane i dlatego także, że są to pojedyncze okazy, wykonane ręcznie - mówi Milena Miler z toruńskiego salonu przy Rynku Staromiejskim.
Drugie życie staroci
Ci, którzy chcą, aby ich biżuteria była jedyna w swoim rodzaju i dopasowana do ich osobowości, zawsze mogą zamówić u złotnika coś specjalnie dla siebie.
- U nas można odnowić stare pierścionki lub naszyjniki. Dajemy drugie życie cennym drobiazgom. Niekiedy przychodzą do nas klienci, którzy chcą ze starej biżuterii zrobić coś nowego. Pomagamy i w takich przypadkach - mówi Grzegorz Sawicki z pracowni złotniczej w Toruniu.
Często narzeczeni decydują się na indywidualne projektowanie obrączek.
- Chcieliśmy, aby były wyjątkowe. Mieliśmy trochę żółtego złota, postanowiliśmy je przetopić na ten cel. Przede wszystkim marzyło nam się, aby obrączki były proste, ale zachwycające. Zdecydowaliśmy się na złote ozdobione małymi brylantami. Oczywiście, obowiązkowo musiała być na nich wygrawerowana data ślubu - wspomina Kasia Gruszkowska, mężatka od kilku miesięcy.
- U nas można zaprojektować między innym naszyjnik z kamieni naturalnych. Do wyboru są agat, koral, onyks. Panie przychodzą ze swoimi projektami. Specjalne zamówienia realizujemy także, gdy chodzi o perły, które od lat nie tracą na atrakcyjności. Można zdecydować się na klasyczne perły białe w kształcie kulek albo wybrać kolorowe w kompozycji na przykład w kształcie sieci - mówi Dorota Kwiatkiewicz z bydgoskiego salonu jubilerskiego.
Wiktoria i luksus
Panowie też mają z czego wybierać u jubilera.
- Mężczyźni zwykle nie lubią się obwieszać świecidełkami. Z reguły decydują się na dobry, markowy zegarek, który posłuży im przez długie lata. Kupują też spinki do mankietów. Mamy poza tym duży wybór męskich naszyjników i nieśmiertelników - mówi Milena Miler z jubilerskiego punktu w Toruniu.
- Panom polecamy także wisiorki i bransoletki z kauczuku lub skóry z elementami srebra lub stali szlachetnej - dodaje Dorota Kwiatkiewicz.
Gdy mówimy o biżuterii z drogich kamieni szlachetnych, złotej i srebrnej, zwykle przychodzi nam na myśl słowo ekskluzywna. Jednak dopiero kiedy zobaczymy kolekcję wiktoriańską, prezentowaną w jednym z bydgoskich salonów, musimy przyznać, że to ozdoby iście królewskie.
- Naszyjniki i pierścionki z tej kolekcji nie podlegają modzie. Biżuteria ta zawiera diamenty, szafiry, szmaragdy i rubiny i nawiązuje do mody z okresu panowania brytyjskiej królowej Wiktorii. To dzieło sztuki. Takie okazy tworzą artyści, którzy wkładają w swoją pracę serce i duszę - podkreśla Dorota Kwiatkiewicz.
