W hotelu "Bryza" na piłkarzy czekali od samego rana we wtorek. Choć gdyby któryś z wybrańców Adam Nawałki chciał przybyć wcześniej, też zastałby w pełni przygotowany apartament.
- Dzięki wizycie reprezentacji musieliśmy przygotować hotel do pełni sezonu letniego miesiąc wcześniej niż zwykle - zaznacza Krzysztof Dubrow, dyrektor generalny hotelu Bryza. - Ze względu na przyjazd tak znamienitych gości musieliśmy lekko zmodernizować nasz kompleks. Zmienił się zewnętrzny basen i stworzono sferę saun.
Specjalnie dla kadrowiczów wybudowano także zewnętrzną restaurację z czerwonym dywanem.
- Śmiejemy się, że piłkarze już przygotowują się, na to, by na podobny dywan wejść we Francji - wieszczy dyrektor luksusowego hotelu w Juracie.
Już przed południem w nadmorskim kurorcie po deptakach nerwowo przechadzali się łowcy autografów. Niektórzy próbowali wchodzić na teren hotelu, który tego dnia był wyłącznie do dyspozycji reprezentantów Polski.
- Tuż przed przybyciem piłkarzy otrzymywaliśmy pytania o zabukowaniu pokoju obok Roberta Lewandowskiego - mówi Mariola Roicka, dyrektor działu handlowego. - Oczywiście byliśmy zmuszeni odmówić, ponieważ cały obiekt jest zarezerwowany dla naszej kadry.
Chwilę po porannej kawie na hotelowym parkingu pojawił się samochód pierwszego z biało-czerwonych. Tym okazał się Przemysław Tytoń. Bramkarz VfB Stuttgart na urlop do Juraty zawitał z najbliższymi. Rodzina Tytoniów zajęła apartament z widokiem na Bałtyk.
Kolejni kadrowicze sukcesywnie meldowali się w nadmorskim hotelu w Juracie. Sztabkadry narodowej dał im czas do godziny 20.00 we wtorek.
Wszyscy spotkali się w środę na pierwszym porannym treningu na boisku w Jastarni.
Zainteresowanie wypoczynkiem kadry Adama Nawałki wśród kibiców jest ogromne.
Jak tylko poszło w świat, że PZPN wytypował Juratę na miejsce piłkarskiego majowego urlopu kadrowiczów, hotelowa skrzynka mailowa zapełniła się listami od kibiców.
- Przy okazji zgrupowania kadry otrzymaliśmy różnego typu korespondencję - tłumaczy Krzysztof Dubrow. - Nie brakuje specjalnych pytań, typu: Czy można wykupić szlafrok, który będzie używał Robert Lewandowski. Albo zdobyć pościel z łóżka, na którym spał Arek Milik.
Pierwszego z nich w Juracie jednak nie będzie.
Wiele jest też listów adresowanych bezpośrednio do konkretnych piłkarzy.
- Podejrzewamy, że w środku znajdują się koperty zwrotne i zdjęcia z prośbą o autograf - mówią pracownicy hotelu Bryza.