https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Myślęcinek pełen melancholii

Żeby nie było wątpliwości - Leśny Park Kultury i Wypoczynku jest moim ulubionym miejscem w Bydgoszczy. Moją miejscówką - jak to mówią młodzi - z którą na dobre i złe związałem się w 1986 roku, ucząc się tam jazdy konnej w Akademickim Klubie Jeździeckim.

Żeby nie było wątpliwości - Leśny Park Kultury i Wypoczynku jest moim ulubionym miejscem w Bydgoszczy. Moją miejscówką - jak to mówią młodzi - z którą na dobre i złe związałem się w 1986 roku, ucząc się tam jazdy konnej w Akademickim Klubie Jeździeckim.

<!** reklama>

Dzisiaj, kiedy z rzadka zaglądam na podwórko Ośrodka Rekreacji Konnej, mam wrażenie, że czas zatrzymał się tam 20 lat temu. Szczerze mówiąc, nie tylko tam. To samo dołujące myślenie uruchamia mi się, kiedy odwiedzam z kilkuletnim synkiem tak zwany „Lunapark”. Stare karuzele, króciutki park linowy, parę bajkowych makiet, skrzypienie, rdza i smutne twarze obsługi - to całe wesołe miasteczko. Wiem, że łatwo krytykować, a trudno się uśmiechnąć. No ale nie ma człowiek powodu do wesołości. Bo za samo wejście na ten smutny teren trzeba zapłacić kilka złotych. Gdyby jeszcze wliczona była w cenę jakaś jedna, nawet krótka przejażdżka, byłoby człowiekowi łatwiej pokonać przygnębienie. A tak zaraża się melancholią, bijącą od myślęcińskiego personelu i koniec.

Czytam na łamach „Expressu”, że wiosną ma ruszyć w Myślu kolejka górska, ale z prawdziwym rollercoasterem nic jej nie łączy. I już zaczynam się bać. Zrobiło mi się niedawno przykro, gdy dowiedziałem się o podpaleniu myślęcińskiej ciuchci. Zabraknie pieniędzy na jej odbudowę. Za to pojawi się coś, co ma ją zastąpić. Ciuchcia podobno przynosiła tylko straty, więc może to i lepiej, że spłonęła. Nie trzeba będzie się przejmować jej utrzymaniem.**

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski