https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

My już dawno jesteśmy ubezpieczeni

Paweł Antonkiewicz
Minister zdrowia chce ratować budżet państwa obowiązkowymi ubezpieczeniami. Tymczasem szpitale w Nakle i Szubinie już od dawna mają polisy.

Minister zdrowia chce ratować budżet państwa obowiązkowymi ubezpieczeniami. Tymczasem szpitale w Nakle i Szubinie już od dawna mają polisy.

<!** Image 2 align=right alt="Image 32000" sub="Personel medyczny zarówno w Nakle, jak i w Szubinie (na zdjęciu) jest już ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej">Ministerstwo Zdrowia zaniepokojone wydatkami, jakie niektóre szpitale i przychodnie w całym kraju muszą ponosić po przegranych procesach sądowych z pacjentami i ich rodzinami, chce ustawowo zobowiązać placówki do wykupywania ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej.

Fundusz wymaga

- To nic nowego - komentuje propozycję resortu Józef Kimber, dyrektor Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Nakle. - Szpitale i przychodnie ubezpieczają się już od dawna, bo taki obowiązek przed podpisaniem kontraktów nakłada na nie Narodowy Fundusz Zdrowia i bez wykupionej polisy nie usiądzie do jego negocjacji. Tu chodzi więc o wyznaczenie pewnych standardów.

<!** reklama left>W nakielskim szpitalu i jego przychodniach od odpowiedzialności cywilnej ubezpieczeni są wszyscy lekarze i pielęgniarki.

- Pracownicy kontraktowi, których zatrudniamy, załatwiają te sprawy we własnym zakresie - dodaje dyrektor. - My natomiast podpisujemy polisy z firmami ubezpieczeniowymi, które uczestniczą w ogłaszanym przez nas przetargu.

Ostatni przetarg na ubezpieczenie nakielskiej lecznicy odbył się w 2004 roku. Po jego rozstrzygnięciu szpital wykupił polisę na trzy lata. Jej ważność skończy się 31 grudnia 2007 roku.

Pukają w niemalowane

- Jesteśmy ubezpieczeni na 350 tysięcy euro, a więc ponad półtora miliona złotych - kontynuuje Józef Kimber. - Do takiej też wysokości firma ubezpieczeniowa zobowiązała się pokrywać ewentualne roszczenia naszych pacjentów, którzy wygraliby w sądzie sprawy przeciw nam. Dotąd jednak, odpukać, nikomu nie musieliśmy jeszcze wypłacić ani złotówki.

Ubezpieczony na 500 tysięcy zł (przy składce rocznej 18 tys.) jest też szpital w Szubinie.

- Polisę mamy wykupioną do końca roku - informuje prezes Centrum Medycznego im. Janusza Korczaka w Szubinie, Mateusz Nowak. - Wkrótce ogłosimy przetarg na nowe ubezpieczenie i będziemy dążyć, aby zarówno wysokość składki, jak i zakres ubezpieczenia były dla nas najkorzystniejsze.

Jeśli szpitale już się ubezpieczają, skąd się wzięła propozycja ministerstwa?

- Resort chce w ten sposób ujednolicić standardy i ograniczyć dowolność w zawieraniu ubezpieczeń - tłumaczy dyrektor nakielskiej lecznicy, Józef Kimber. - Coraz częściej zdarza się bowiem, że zakres ubezpieczenia nie obejmuje wszystkich roszczeń i obowiązek ich spłaty spada na budżet państwa, a nie na ubezpieczyciela.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski