MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Motorowerzystka miała za co wypić - komentuje Jarosław Reszka

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka
Policjanci drogówki nie cieszą się z liberalizacji przepisów
Policjanci drogówki nie cieszą się z liberalizacji przepisów Małgorzata Genca
Mandaty na łączną kwotę 2 tys. zł zapłaci dama za sterami motoroweru, która doprowadziła do kolizji. Byłby to drogowy banał, gdyby nie szczególne okoliczności rajdu 26-letniej piratki.

Wsiadła ona na stalowego rumaka, choć obowiązywał ją zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Mało tego, okazało się, że mieszkanka Tłuchowa miała, uwaga!, ponad 4 promile alkoholu w organizmie. I wieść na deser tej komunikacyjnej uczty: kobieta zabrała na motorower równie nietrzeźwego pasażera.

- Kilka razy spowodowała zagrożenie na drodze, aż w okolicy ronda w Kamieniu Kotowym najechała na pobocze i straciła panowanie nad pojazdem, doprowadzając do jego przewrócenia się - niezbyt barwnie opisała przygody piratki policjanta z kujawsko-pomorskiej drogówki. Jak widać, nie tylko Polak potrafi - Polka takoż!

Przypadek sprawił, że promilowy wyczyn tłuchowianki miał miejsce zaraz po wejściu w życie przepisów liberalizujących kary dla niesfornych kierowców. Od niedzieli wrócił stary przepis, w myśl którego punkty karne redukuje się nie po dwóch latach, lecz po roku od występku na drodze. Ponownie też można zbijać punkty na specjalnych kursach, po 2000 złotych od łebka.

Tak, młoda tłuchowianka miała za co wypić!

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera