https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mocne 3:0 Zawiszy w Elblągu

Marek Fabiszewski
Lepszego zakończenia tegorocznych zmagań w I lidze kibice i piłkarze Zawiszy nie mogli sobie wymarzyć. 3:0 w Elblągu z Olimpią wieńczy udaną rundę.

Lepszego zakończenia tegorocznych zmagań w I lidze kibice i piłkarze Zawiszy nie mogli sobie wymarzyć. 3:0 w Elblągu z Olimpią wieńczy udaną rundę.

<!** Image 2 align=none alt="Image 181626" sub="Najskuteczniejsi zawodnicy Zawiszy po 20. kolejkach, od lewej: Adrian Błąd (10 goli) i Jakub Wójcicki (5) (na zdjęciu poniżej). Fot. Tadeusz Pawłowski">To drugie kolejne zwycięstwo na wyjeździe (wcześniej 1:0 w Nowym Sączu z Sandecją) i pierwsze wyjazdowe w tym sezonie, w którym zawiszanie zdobyli aż trzy gole!

Olimpia Elbląg prowadzona początkowo przez Grzegorza Wesołowskiego, a od połowy października przez Ukraińca Anatolija Piskowca zamyka stawkę i z 13 punktami jest głównym kandydatem do spadku. Jednak przed spotkaniem z Zawiszą w dwóch ostatnich meczach (u siebie) Olimpia zdobyła 4 punkty (1:0 z Łęczną i 2:2 z Katowicam) i bydgoszczanie mogli się obawiać, że łatwo nie będzie.

<!** reklama>W sobotę z powodu żółtych kartek pauzować musiał Sławomir Szary, co znacznie osłabiło elbląską defensywę. Ale tego dnia dla dobrze dysponowanych zawodników Zawiszy nie miało to znaczenia.

Z kolei w bydgoskiej ekipie z powodu kontuzji został w domu Kamil Jackiewicz, nota bene były zawodnik Olimpii Elbląg.

Pod znakiem zapytania stał też występ Wahana Geworgiana, który do piątku trenował indywidualnie. Na mecz pojechał, ale na boisku pokazał sie dopiero w końcówce, zmieniając w 84 min Jakuba Wójcickiego, strzelca drugiego gola.

<!** Image 3 align=none alt="Image 181626" sub="Fot. Tymon Markowski">A propos Wójcickiego - jego trafienie (5. w sezonie) było przedniej marki. W 55 min po indywudalnej akcji i przebiegnięciu z piłką prawie połowy boiska pokonał Krzysztofa Stodołę strzałem z dystansu.

- Przy drugiej bramce swoimi umiejętnościami popisał się Kuba Wójcicki - mówi o wyczynie kolegi Adrian Błąd. - Strzelił chyba najładniejszą bramkę w tym sezonie.

Sam Błąd otworzył wynik już w 2 minucie, dobijając strzał nie kogo innego, jak Wójcickiego. Jego dorobek po 20. kolejkach to 10 goli. Najlepszy strzelec bydgoskiego zespołu tuż przed przerwą mógł podwyższyć wynik, ale będąc w pozycji sam na sam z bramkarzem trafił w niego.

Na 3:0 w 60 min strzelił obrońca Michał Ilków-Gołąb, który wykończył akcję zainicjowaną znowu przez Jakuba Wójcickiego. Dla niego był to pierwszy raz w tym sezonie. Już w poprzednich meczach, m.in. z Termaliką, miał kilka okazji. Udało się w Elblągu.

W 90 min Zawisza mógł „dobić” rywali, ale ale dobrą okazję zmarnował Geworgian.

<!** Image 4 align=none alt="Image 181626" sub="Obrońca Michał Ilków-Gołąb jest 8. zawodnikiem Zawiszy, który wpisał się na listę strzelców. Fot. Tymon Markowski">- Czekamy na wiosnę, aby dalej kontynuować tą passę. My skończyliśmy ligę, inna sytuacja jest w Lubinie: tam liga nadal trwa - mówi Adrian Błąd. - Jak zakończą będzie coś więcej wiadomo, co do mojej przyszłości. Ja przychodziłem tutaj na cały sezon, nie chciałbym odchodzić po jednej rundzie.

Zawiszanie wznowią rozgrywki 17/18 marca 2012 meczem na własnym boisku z Olimpią Grudziądz.

Olimpia Elbląg - Zawisza 0:3 (0:1)

  • Bramki: 0:1 Adrian Błąd (2), 0:2 Jakub Wójcicki (55), 0:3 Michał Ilków-Gołąb (60).
  • Olimpia Elbląg: Stodoła - Dremluk, Wojciechowski, Miecznik (58 Koczon), Pacan - Lubenow (66 Bartosiak), Muszalik, Kaczmarczyk, Iwan, Kołodziejski - Zaniewski.
  • Zawisza Bydgoszcz: Witan - Ilków-Gołąb, Hrymowicz, Skrzyński, Oleksy - Wójcicki (84 Geworgian), Jankowski, Ekwueme (90 Piętka), Zawistowski, Błąd (80 Masłowski) - Leśniewski.
  • Żółte kartki: Kaczmarczyk, Miecznik, Dremluk - Leśniewski, Zawistowski, Ilków-Gołąb.
  • Sędziował: Mariusz Korzeb z Warszawy.
  • Widzów: 2000 (w tym 500 z Bydgoszczy).

Powiedzieli po meczu

Anatolij Piskowiec (trener Olimpii)

  • Przegrywać trudno, jeszcze z takim wynikiem. Nie wszystko mogę zwalać na swoich zawodników, bo moja wina też tu jest. Jeśli oceniać mecz, to wynik nie odpowiada temu, co było na boisku. Nie byliśmy na tyle gorsi, żeby przegrać 0:3. Umiejętności mamy podobne. Ale idziemy na urlop w gorszych nastrojach. Może zimą uda się nam kupić takiego zawodnika, jak w Zawiszy nr 9 (Jakub Wójcicki - przyp. Fa), który sam strzelił bramkę. Ta druga bramka wszystko wyjaśniła.

Janusz Kubot (trener Zawiszy)

  • Jesteśmy w dobrych humorach. Skończyła się runda, dla nas bardzo pozytywnie, cała była rewelacyjna. Zabrakło nam jednego zwycięstwa, z Termaliką, gdzie na pewno zasłużyliśmy na to. Przy okazji chciałbym podziękować chłopakom, że wytrzymali trudy całej rundy. Jeśli chodzi o mecz z Olimpią, to szybko strzeliliśmy bramkę i dobrze nam się wszystko ułożyło. Co prawda w pierwszej połowie inicjatywę posiadali gospodarze, ale nic z tego nie wynikało. Po przerwie ustawiliśmy się na kontrę i z takich akcji strzeliliśmy pozostałe bramki. Kamila Jackiewicza (przyszedł do Zawiszy z Elblaga - przyp. Fa) nie było w osiemnastce, bo ma kontuzję. W ostatnich meczach Olimpia podniosła się i wiedzieliśmy, że będzie ciężko. Przyjechaliśmy wygrać, ale nie zakładaliśmy, że wygramy tu tak wysoko. Przeważnie nasze mecze kończyły się na styk, jak wygrywaliśmy, to jedną bramką. Jesteśmy szczęśliwi, wracamy z trzema punktami. Mamy komfortową sytuację do wiosny.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski