Polskie judo czeka już na start naszych reprezentantów w Paryżu, ale zanim rozpoczną się igrzyska olimpijskie nasi młodzi judocy dostarczyli mnóstwo optymizmu i nadziei związanych z przyszłością tej dyscypliny w naszym kraju. W rozgrywanych w Bułgarii mistrzostwach Europy wygrali klasyfikację medalową, zdobywając cztery indywidualne krążki i brąz w zawodach drużynowych.
– To historyczny sukces naszych kadetów, trudno powiedzieć kiedy następnym razem uda się naszej młodej kadrze wywalczyć aż pięć medali – podkreśla Józef Jopek, wiceprezes Polskiego Związku Judo. – Cztery indywidualne krążki, dwa złota, dwa srebra i brązowy drużynowo dały nam triumf w stawce aż 44 państw. Można śmiało powiedzieć, że to największy, jak dotąd, sukces polskiego młodzieżowego judo. Tym bardziej cieszy, że za 4 czy 8 lat spora grupa tych zawodników będzie miała szansę walczyć o igrzyska olimpijskie. Bardzo dziękuję trenerom kadry i zawodnikom, ale także wszystkim szkoleniowcom klubowym, dzięki wspólnej pracy pokonaliśmy takie potęgi, jak Gruzja, Azerbejdżan w drużynówce. Mamy teraz trzy szanse medalowe w Paryżu, bo trójka naszych judoków startuje w igrzyskach, gdyby choć jeden z naszych reprezentantów stanął na podium, byłaby to wspaniała wiadomość dla polskiego judo – dodaje wiceprezes, a już wkrótce w Paryżu wystartują Angelika Szymańska, Beata Pacut-Kłoczko i Piotr Kuczera.
W trakcie młodzieżowych mistrzostw złote medale wywalczyły Amelia Ptasińska (63 kg, Halinów Team, trener Bartłomiej Bogdaniuk) i Zuzanna Banaszewska (+70 kg, Ukj Lemur Warszawa, trener Mariusz Rowicki).
– Zawody były wspaniałe, czułam się bardzo dobrze na macie, to był po prostu mój dzień – opowiada Amelia Ptasińska. – Zanim dotarłam do finału stoczyłam bardzo ciężką walkę z Włoszką, myślę że było nawet trudniej niż w samym finale. Po tych mistrzostwach Europy będę szykowała się do mistrzostw świata, w których udany start będzie bardzo ważny, a wywalczony medal byłby dla mnie spełnieniem marzeń i powtórzeniem sukcesu sprzed kilku dni.
– Udało się tego dokonać dzięki ciężkim treningom, przygotowywałam się do tych zawodów dosyć długo, zaczęłam od razu po mistrzostwach świata, startowałam w pucharach Europy i innych turniejach w kraju, myślę że powoli doszłam do formy, która dała mi medal – ocenia Zuzanna Banaszewska. – W Sofii byłam rozstawiona z numerem pierwszym, myślę że także rywalki wiedziały, że jestem mocna. Oczywiście marzę o złocie igrzysk olimpijskich w przyszłości, ale teraz skupiam się na mistrzostwach świata w Peru.
Srebrne medale w Bułgarii wywalczyli Barbara Twarowska (48 kg, Hato Judo, trener klubowy Karolina Koszela) oraz Jakub Kurowski (60 kg, Janosik Bielsko-Biała, trener Marek Wróbel). Drużyna mieszana kobiet i mężczyzn po raz pierwszy wywalczyła brązowe medale w tej od niedawna rozgrywanej konkurencji.
– Od 2023 roku pokazujemy moc, na mistrzostwach świata Szymon Szulik został mistrzem świata, a Zuzanna Banaszewska wtedy wywalczyła brąz, a teraz mistrzostwo Europy – mówi Tomasz Jopek, trener reprezentacji Polski kadetów w judo. – Po zakończeniu udanych dla nas mistrzostw świata rozpoczęliśmy cykl przygotowań do mistrzostw Europy, a w każdym starcie w pucharach Europy nasza młodzież pokazywała, że będzie się liczyć. W sztabie trenerskim mamy olimpijczyków, jak Przemysław Matyjaszek, czy obecny ze mną w Sofii Mariusz Nowicki i Artur Zieliński. Cieszymy się z medali w Bułgarii z czterech medali indywidualnych i brązu w drużynie. Udało nam się zostawić w tyle w rywalizacji drużynowej takie potęgi judo jak Gruzja czy Azerbejdżan, a w klasyfikacji medalowej wyprzedziliśmy Francję. Przed nami mistrzostwa świata, przy dobrej pracy i dobrym losowaniu jesteśmy w stanie z tą zdolną młodzieżą daleko zajść.
