Mieszkanka Janikowa skończyła 100 lat. Dostała medal Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis
W minioną sobotę (1 lutego) setne urodziny obchodziła Marianna Karaszewska z Janikowa. Nestorkę odwiedziła wiceprzewodnicząca sejmiku Agnieszka Kłopotek, która przekazała jej marszałkowski medal Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis dla najstarszych mieszkańców naszego regionu.
- Życie najstarszych mieszkańców regionu jest klamrą, która łączy dziesięciolecia, towarzyszy całej współczesnej historii naszej ojczyzny. Ich losy są symbolem losów naszego kraju. Jesteśmy wdzięczni za świadectwo, za proste, osobiste opowieści, dlatego z wielką przyjemnością honorujemy nestorów mieszkających w regionie najwyższym wojewódzkim odznaczeniem, medalem Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis - tłumaczy marszałek Piotr Całbecki.
Marianna Karaszewska, córka Łucji i Michała Mierzejewskich, urodziła się 1 lutego 1920 roku w Trlągu. Pochodziła z licznej rodziny, miała ośmioro rodzeństwa. W Trlągu się wychowała i spędziła pierwsze lata dorosłości. W czasie wojny pracowała u niemieckiego właściciela ziemskiego.
W 1940 roku Pani Marianna wyszła za mąż za Wincentego Karaszewskiego. Małżonkowie doczekali się trzech synów i pięciu córek. Pan Wincenty do emerytury pracował w cukrowni w Janikowie, Pani Marianna przejęła na siebie obowiązek opieki nad dziećmi i ich wychowania.
Prowadziła dom i niewielkie gospodarstwo, pielęgnowała ogród. By zapewnić rodzinie godny byt, podejmowała się dodatkowych prac w okolicznych gospodarstwach.
W 1960 roku rodzina przeniosła się do Janikowa.
Pan Wincenty zmarł w 1997 roku. Para przeżyła wspólnie 57 lat. Po śmierci męża Pani Marianna mieszka z córką w Janikowie.
Od zawsze jej pasją było czytanie książek. Pani Marianna lubi także robótki ręczne, szczególnie haftowanie i wyszywanie.
Seniorka ma 21 wnucząt i 38 prawnucząt. Jest z nimi w stałym kontakcie.
Mieszkanka Janikowa skończyła 100 lat. Dostała medal Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis
W minioną sobotę (1 lutego) setne urodziny obchodziła Marianna Karaszewska z Janikowa. Nestorkę odwiedziła wiceprzewodnicząca sejmiku Agnieszka Kłopotek, która przekazała jej marszałkowski medal Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis dla najstarszych mieszkańców naszego regionu.
- Życie najstarszych mieszkańców regionu jest klamrą, która łączy dziesięciolecia, towarzyszy całej współczesnej historii naszej ojczyzny. Ich losy są symbolem losów naszego kraju. Jesteśmy wdzięczni za świadectwo, za proste, osobiste opowieści, dlatego z wielką przyjemnością honorujemy nestorów mieszkających w regionie najwyższym wojewódzkim odznaczeniem, medalem Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis - tłumaczy marszałek Piotr Całbecki.
Marianna Karaszewska, córka Łucji i Michała Mierzejewskich, urodziła się 1 lutego 1920 roku w Trlągu. Pochodziła z licznej rodziny, miała ośmioro rodzeństwa. W Trlągu się wychowała i spędziła pierwsze lata dorosłości. W czasie wojny pracowała u niemieckiego właściciela ziemskiego.
W 1940 roku Pani Marianna wyszła za mąż za Wincentego Karaszewskiego. Małżonkowie doczekali się trzech synów i pięciu córek. Pan Wincenty do emerytury pracował w cukrowni w Janikowie, Pani Marianna przejęła na siebie obowiązek opieki nad dziećmi i ich wychowania.
Prowadziła dom i niewielkie gospodarstwo, pielęgnowała ogród. By zapewnić rodzinie godny byt, podejmowała się dodatkowych prac w okolicznych gospodarstwach.
W 1960 roku rodzina przeniosła się do Janikowa.
Pan Wincenty zmarł w 1997 roku. Para przeżyła wspólnie 57 lat. Po śmierci męża Pani Marianna mieszka z córką w Janikowie.
Od zawsze jej pasją było czytanie książek. Pani Marianna lubi także robótki ręczne, szczególnie haftowanie i wyszywanie.
Seniorka ma 21 wnucząt i 38 prawnucząt. Jest z nimi w stałym kontakcie.
Mieszkanka Janikowa skończyła 100 lat. Dostała medal Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis
W minioną sobotę (1 lutego) setne urodziny obchodziła Marianna Karaszewska z Janikowa. Nestorkę odwiedziła wiceprzewodnicząca sejmiku Agnieszka Kłopotek, która przekazała jej marszałkowski medal Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis dla najstarszych mieszkańców naszego regionu.
- Życie najstarszych mieszkańców regionu jest klamrą, która łączy dziesięciolecia, towarzyszy całej współczesnej historii naszej ojczyzny. Ich losy są symbolem losów naszego kraju. Jesteśmy wdzięczni za świadectwo, za proste, osobiste opowieści, dlatego z wielką przyjemnością honorujemy nestorów mieszkających w regionie najwyższym wojewódzkim odznaczeniem, medalem Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis - tłumaczy marszałek Piotr Całbecki.
Marianna Karaszewska, córka Łucji i Michała Mierzejewskich, urodziła się 1 lutego 1920 roku w Trlągu. Pochodziła z licznej rodziny, miała ośmioro rodzeństwa. W Trlągu się wychowała i spędziła pierwsze lata dorosłości. W czasie wojny pracowała u niemieckiego właściciela ziemskiego.
W 1940 roku Pani Marianna wyszła za mąż za Wincentego Karaszewskiego. Małżonkowie doczekali się trzech synów i pięciu córek. Pan Wincenty do emerytury pracował w cukrowni w Janikowie, Pani Marianna przejęła na siebie obowiązek opieki nad dziećmi i ich wychowania.
Prowadziła dom i niewielkie gospodarstwo, pielęgnowała ogród. By zapewnić rodzinie godny byt, podejmowała się dodatkowych prac w okolicznych gospodarstwach.
W 1960 roku rodzina przeniosła się do Janikowa.
Pan Wincenty zmarł w 1997 roku. Para przeżyła wspólnie 57 lat. Po śmierci męża Pani Marianna mieszka z córką w Janikowie.
Od zawsze jej pasją było czytanie książek. Pani Marianna lubi także robótki ręczne, szczególnie haftowanie i wyszywanie.
Seniorka ma 21 wnucząt i 38 prawnucząt. Jest z nimi w stałym kontakcie.
Mieszkanka Janikowa skończyła 100 lat. Dostała medal Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis
W minioną sobotę (1 lutego) setne urodziny obchodziła Marianna Karaszewska z Janikowa. Nestorkę odwiedziła wiceprzewodnicząca sejmiku Agnieszka Kłopotek, która przekazała jej marszałkowski medal Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis dla najstarszych mieszkańców naszego regionu.
- Życie najstarszych mieszkańców regionu jest klamrą, która łączy dziesięciolecia, towarzyszy całej współczesnej historii naszej ojczyzny. Ich losy są symbolem losów naszego kraju. Jesteśmy wdzięczni za świadectwo, za proste, osobiste opowieści, dlatego z wielką przyjemnością honorujemy nestorów mieszkających w regionie najwyższym wojewódzkim odznaczeniem, medalem Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis - tłumaczy marszałek Piotr Całbecki.
Marianna Karaszewska, córka Łucji i Michała Mierzejewskich, urodziła się 1 lutego 1920 roku w Trlągu. Pochodziła z licznej rodziny, miała ośmioro rodzeństwa. W Trlągu się wychowała i spędziła pierwsze lata dorosłości. W czasie wojny pracowała u niemieckiego właściciela ziemskiego.
W 1940 roku Pani Marianna wyszła za mąż za Wincentego Karaszewskiego. Małżonkowie doczekali się trzech synów i pięciu córek. Pan Wincenty do emerytury pracował w cukrowni w Janikowie, Pani Marianna przejęła na siebie obowiązek opieki nad dziećmi i ich wychowania.
Prowadziła dom i niewielkie gospodarstwo, pielęgnowała ogród. By zapewnić rodzinie godny byt, podejmowała się dodatkowych prac w okolicznych gospodarstwach.
W 1960 roku rodzina przeniosła się do Janikowa.
Pan Wincenty zmarł w 1997 roku. Para przeżyła wspólnie 57 lat. Po śmierci męża Pani Marianna mieszka z córką w Janikowie.
Od zawsze jej pasją było czytanie książek. Pani Marianna lubi także robótki ręczne, szczególnie haftowanie i wyszywanie.
Seniorka ma 21 wnucząt i 38 prawnucząt. Jest z nimi w stałym kontakcie.
