Inowrocławianie autokarami lub prywatnymi samochodami jadą do Warszawy wziąć udział w uroczystościach żałobnych lub do Krakowa na pogrzeb prezydenta Kaczyńskiego i jego żony.
<!** Image 2 alt="Image 148469" sub="W Gniewkowie, tak
jak w każdej gminie, wystawiono księgę kondolencyjną Fot. nadesłana">Rafał z Rąbina jedzie do Warszawy ze znajomymi samochodem. Decyzja zapadła wczoraj. - Głosowałem na Lecha Kaczyńskiego, więc teraz chcę go pożegnać - przyznaje. On, jego żona i znajome małżeństwo dzieci zostawią pod opieką dziadków, a na paliwo się zrzucają. Debatowali o wyprawie do Krakowa, ale to za daleko, aby zdążyć w poniedziałek do pracy.
Nie myśleli o tym, aby jechać jakąś zorganizowaną wycieczką. - Bałem się, że tam za dużo różnych rozpolitykowanych ludzi będzie jechało. Tymczasem my chcemy pożegnać prezydenta jako zwykli ludzie, bez cienia polityki, która już zresztą zaczyna krążyć niczym sęp nad niektórymi wypowiedziami - twierdzi 32-latek.
Oficjalna delegacja z Inowrocławia pojawiła się w Warszawie wczoraj. Przez pięć minut prezydent Ryszard Brejza wraz z zastępcami Wojciechem Piniewskim i Ireneuszem Stachowiakiem trzymali wartę honorową przy trumnach pary prezydenckiej.
<!** reklama>Do Inowrocławia dotarły kondolencje z zagranicy. Złożył je burmistrz partnerskiego miasta, Bad Oeynhausen. - Życzę polskim przyjaciołom wiele siły. Solidaryzujemy się z Wami w tych trudnych chwilach - napisał Klaus Mueller-Zahlmann.
W niedzielnych uroczystościach pogrzebowych w Krakowie uczestniczyć będzie Ireneusz Stachowiak z grupą inowrocławian. - Organizujemy wyjazd autokarem. Wraz ze mną pojedzie kilkudziesięciu członków i sympatyków Prawa i Sprawiedliwości - mówi wiceprezydent.
Pod Wawel udają się też samorządowcy z gminy Inowrocław. Do stolicy wybiera się delegacja powiatu. W kujawskich miastach i wsiach wciąż wystawione są księgi kondolencyjne. - „Brak Prezydenta,…brak Wodza,… brak Ojca…”, „Jakie to życie jest krótkie, jedno tchnienie, a potem pustka - w sercu, w domu, w powietrzu…” - to niektóre cytaty z księgi w Inowrocławiu.
W Kruszwicy niemal wszędzie powiewają flagi przewiązane kirem. Rzesze ludzi modliły się w kolegiacie za ofiary katastrofy. W Gniewkowie odprawiona zostanie dziś w tej intencji msza święta.