Polska - Łotwa 2:0 (1:0)
Bramki: Przemysław Frankowski (7), Robert Lewandowski (48).
Polska: Skorupski (46. Bułka) - Bednarek, Wieteska, Kiwior - Frankowski, D. Szymański (62. Slisz), S. Szymański (78. Grosicki), Piotrowski (61. Struski), Zalewski (78. Wdowik) - Lewandowski (61. Świderski), Buksa.
Łotwa: Matrevics - Jurkovskis, Černomordijs (89. Ošs), Balodis, Cigaņiks - Jaunzems (61. Zelenkovs), Emsis, Tobers (72. Saveļjevs), Ikaunieks (88. Toņiševs), Dašķevičs (61. Krollis) - Uldriķis (72. Regža).
To były zwieńczenie smutnego roku w wykonaniu polskich zawodników, którzy nie wywalczyli bezpośredniego awansu na Euro 2024. Przypomnijmy, że w 2023 roku Polacy potrafili pokonać tylko Albanię i Wyspy Owcze w meczach o punkty oraz Niemcy w spotkaniu towarzyskim.
Podopieczni Probierza zaczęli z animuszem i szybko wyszli na prowadzenie. Po dośrodkowaniu Nicoli Zalewskiego do piłki doszedł Przemysław Frankowski i z bliska wepchnął ją do siatki.
Po kwadransie odważniej zaczęli grać Łotysze, ale Polacy dobrze grali w obronie i nie pozwalali na żadne groźne sytuacje pod swoją bramką. Jednak z każdą kolejną minutą ich akcje były groźniejsze. Na szczęście dla naszych zawodników ich rywale nie mieli dużej jakości i nie potrafili szans zamienić na gola.
Po przerwie Polacy zaczęli równie mocno jak na początku. Znowu z dobrej strony pokazał się Zalewski. Skrzydłowy popisał się idealnym dośrodkowaniem do Roberta Lewandowskiego, a kapitan reprezentacji celną główką podwyższył wynik meczu. Jak się potem okazało żadne gole już nie padły, choć polscy piłkarze zagrali lepiej niż w pierwszej połowie.
Kolejny mecz reprezentacja Polski rozegra w marcu 2024 roku w barażu o awans do Euro 2024.
