Projekt ustawy trafił do uzgodnień i konsultacji społecznych. Podstawowa zmiana zakłada wycofanie się z pomysłu zniesienia od 2018 roku obowiązku meldunkowego.
W szerokim uzasadnieniu konieczności utrzymania meldunku znaleźć można informacje m. in. o konieczności poprawy bezpieczeństwa kraju.
- Gromadzenie danych o miejscu zamieszkania ma kluczowe znaczenie dla prawidłowej realizacji konstytucyjnych i ustawowych zadań oraz obowiązków administracji publicznej wobec obywateli. Jest to także niezwykle istotne z punktu widzenia szeroko rozumianego bezpieczeństwa, szczególnie w kontekście obecnej sytuacji geopolitycznej w Europie - czytamy w uzasadnieniu MSWiA.
Pewnym ułatwieniem ma być możliwość zameldowania się i wymeldowania przez Internet.
Zmiany dotkną też cudzoziemców, którzy mają mieć nadany numer PESEL, o ile przebywać będą w granicach naszego kraju dłużej niż miesiąc.
Największe kontrowersje budzą jednak proponowane zmiany w prawie o aktach stanu cywilnego. Rząd planuje rozszerzyć katalog informacji, które zbierał będzie od obywateli.
Do urzędu statystycznego mają być przekazywane dane dotyczące stanu zdrowia dzieci, informacje o ciąży (okres trwania, miejsce porodu, rodzaj porodu) oraz o poprzednich ciążach i porodach, miejscu zamieszkania rodziców dziecka oraz ich wykształceniu.
Zakres danych karty martwego urodzenia zostanie rozszerzony m. in. o informacje o stanie zdrowia dziecka - długość, ciężar ciała, okres trwania ciąży, wielorakość, miejsce porodu, dane o poprzednich ciążach i porodach matki dziecka, liczbę dzieci urodzonych przez matkę (w tym martwo urodzonych), datę poprzedniego porodu, czy żywotność poprzedniego dziecka.