https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Matura bez maskotek i kasztanów

Barbara Winowiecka
Wczoraj do egzaminu dojrzałości przystąpiło 420 tysięcy maturzystów w całym kraju. Młodzież po teście z polskiego dziś zmierzy się z językiem obcym.

Wczoraj do egzaminu dojrzałości przystąpiło 420 tysięcy maturzystów w całym kraju. Młodzież po teście z polskiego dziś zmierzy się z językiem obcym.

<!** Image 2 align=right alt="Image 23107" >Największym zainteresowaniem cieszą się geografia, biologia i historia, tylko nieliczni wybrali inne przedmioty.

- W naszej szkole do egzaminu przystąpiło 100 procent maturzystów, czyli 97 uczniów, w tym także jedna osoba, która w zeszłym roku nie zdała i teraz zdaje poprawkę - wyjaśnia Adam Kufel, dyrektor II Liceum Ogólnokształcącego w Świeciu. - Niektórzy uczniowie na pewno bardzo stresowali się maturą, ale na jej napisanie mieli 170 minut. Najwięcej osób zdaje geografię i biologię, a aż 20 podchodzi do rozszerzonej matury.

Mimo że większość osób wychodziła ze swoich szkół uśmiechnięta i zadowolona, to jednak zdarzali się uczniowie, którym test z języka polskiego nie przypadł do gustu.

- Muszę przyznać, że sprawdzian nie należał do najłatwiejszych- stwierdza Paweł Stankiewicz, maturzysta z I Liceum Ogólnokształcącego w Świeciu. - Mam jednak nadzieję, że dużo lepiej pójdzie mi na języku angielskim i biologii, bo te przedmioty sam wybrałem i czuję się do nich najlepiej przygotowany.

To już drugi rok, kiedy trzecioklasiści piszą nową maturę i, jak dodają dyrektorzy szkół, jej organizacja jest dużo lepsza.

- Myślę, że ta matura jest zdecydowanie lepsza od starej - komentuje dyrektor Kufel. - Po pisemnej przyjdzie jeszcze czas na ustną. Z języka polskiego uczniowie sami wybrali sobie temat i muszą obronić się z niego przed komisją. Z innych przedmiotów będą losowane zestawy. To zależy od danej szkoły, kiedy wyznaczy termin ustnych matur, ale na pewno będzie to ostatni tydzień maja - dodaje dyrektor „białego”.

Niestety, uczniowie nie mogą przynosić na egzamin swoich maskotek, które nieraz gościły na szkolnych ławach podczas matury starego typu. Teraz na stole leżeć mogą tylko przybory do pisania i kartka z testem. - Mogliśmy tylko mieć własne przybory do pisania - mówi Karolina, tegoroczna maturzystka. - Przyznaję, że byłam bardzo zestresowana przed testem z polskiego, ale jak zobaczyłam pytania, to od razu mi ulżyło. Sądzę, że dobrze mi poszło i dzięki temu, że zdawałam maturę na poziomie rozszerzonym to dostanę się bez problemu na wymarzone studia prawnicze. Teraz jeszcze czeka mnie egzamin z języka angielskiego i historii, ale myślę, że sobie poradzę.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski