Angeles Bejar, matka prezesa Królewskiej Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej (RFEF), Luisa Rubialesa, kontynuuje głodówkę w obronie syna, którą ogłosiła wczoraj rano w kościele w kurorcie Costa Motril niedaleko Malagi.
„Nie mam nic przeciwko umieraniu w imię sprawiedliwości”
72-latka powiedziała hiszpańskiej telewizji podczas dramatycznego czatu w kościele:
– Zostanę tu tak długo, jak długo wytrzyma moje ciało. Nie mam nic przeciwko umieraniu w imię sprawiedliwości, ponieważ mój syn jest przyzwoitym człowiekiem, a to, co robią, jest niesprawiedliwe.
Matka Rubialesa najpewniej pije wodę i napoje izotoniczne
Prezes RFEF Rubiales znalazł się w ogniu krytyki po tym, jak pocałował w usta piłkarkę reprezentacji Hiszpanii, Jennifer Hermoso, podczas świętowania zwycięstwa „La Roja” w piłkarskich mistrzostwach świata 2023, które odbyły się w Australii i Nowej Zelandii.
Matka Rubialesa rozpoczęła strajk głodowy w poniedziałek, 28 sierpnia. Uważa się, że pije płyny: doniesienia o wodzie i napojach izotonicznych, znajdujących się w kościele prowadzą do spekulacji, że może przebywać w kościele jeszcze przez kilka dni.
