- W Głogowie przed wojną było kilkanaście fontann, zwykle montowanych jako mała architektura, przy parkach - opowiada prezes Towarzystwa Ziemi Głogowskiej Rafael Rokaszewicz. - Tworzyły one korzystny mikroklimat. Wodotrysk był m.in. za zamkiem, w miejscu, gdzie w 1978 r. stanęła rzeźba "Koncert". Podobny układ ze zbiornikiem wodnym w centrum zachował się też na placu Jana z Głogowa.
Poprawi się atmosfera
Nasze władze postanowiły zadbać wreszcie o poprawę atmosfery w mieście. Nie chodzi jednak o nastroje społeczne, lecz o nawilżenie powietrza, które mają zapewnić wodotryski, nieczynne od lat.
W lipcu zostaną uruchomione dwie fontanny znajdujące się przy wejściu na Stare Miasto. Jak powiedział naczelnik wydziału środowiska urzędu miasta Tomasz Toporowicz, nowe pompy i instalacje wodociągowe zostaną zamontowane w fontannach przed dawnym hotelem Złoty Lew oraz usytuowanej po przeciwnej stronie ulicy Grodzkiej, przy siedzibie PZU.
- Fontanna przed hotelem działała przez jakiś czas, bo właściciel Złotego Lwa zamontował w niej instalację wodną - przypomina T. Toporowicz. - Wodotrysk przed PZU nigdy nie działał.
Uruchomienie ich będzie kosztowało ok. 10 tys. zł. - Dobiegają końca prace nad przygotowaniem przetargu na remont fontanny na placu Jana z Głogowa - zapewnia T. Toporowicz. - Właściwie nigdy nie było tam wodotrysku, tylko zbiornik, w którym pływały łabędzie. Tym razem jednak planujemy uszczelnienie niecki zbiornika i zamontowanie w nim tryskaczy.
Woda i światło
Na to zadanie miasto przeznaczyło 760 tys. zł. Strumienie wody będą podświetlone lampami. Wymieniona zostanie też nawierzchnia ścieżek na placu i zamontowane nowe latarnie, ławki i kosze na śmieci. W przyszłości cały zbiornik zostanie ogrodzony ozdobnym płotkiem z kolumnami i rzeźbami.
W dalszej kolejności gruntowny remont czeka fontannę na placu przy zamku.
- Chcielibyśmy poprawić wygląd całego otaczającego nieckę parku, ale zbyt duże zmiany nie będą tam możliwe, bo jest to miejsce będące pod opieką konserwatora zabytków - uważa naczelnik wydziału środowiska. - Konserwator na pewno nie zgodzi się na daleko idące zmiany.
Miasto zamierza ogłosić konkurs na projekt zagospodarowania tego miejsca. Sama fontanna wymaga uzupełnienia ubytków betonu, załatania pęknięć i naprawienia zniszczeń. Estetyczny wygląd ma zyskać cały 60-arowy plac za zamkiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?