Mistrzostwa świata w narciarstwie alpejskim
Jedyna Polka na liście startowej zawodów, które inaugurują mistrzostwa we Francji, pokonała trasę w czasie 1.12,03 i była wolniejsza od Brignone o 1,75 s.
Drugie miejsce zajmują ex aequo liderka i wiceliderka klasyfikacji supergiganta w Pucharze Świata - Norweżka Ragnhild Mowinckel oraz Szwajcarka Lara Gut-Behrami. Obie mają 0,71 s straty do Brignone.
Faworytka daleko
Szósta jest liderka klasyfikacji generalnej PŚ, złota medalistka MŚ z 2021 roku w tej konkurencji Mikaela Shiffrin. Amerykanka najlepiej radzi sobie jednak w slalomie, czyli drugiej części kombinacji, w której może nadrobić straty do rywalek specjalizujących się w konkurencjach szybkościowych.
Shiffrin ma w dorobku 11 medali mistrzostw świata, w tym sześć złotych. We Francji może pobić powojenne indywidualne rekordy Norwega Kjetila Andre Aamodta, który zdobył 12, oraz Austriaka Toniego Sailera, Francuzki Marielle Goitschel i Szwedki Anji Paerson siedmiokrotnie stających na najwyższym stopniu podium. Niekwestionowaną liderką obu tych klasyfikacji jest startująca w latach 30. ubiegłego wieku Niemka Christl Cranz, która zdobyła 15 medali, z czego aż 12 złotych.
Kończący poniedziałkowe zmagania slalom planowany jest na godzinę 14.30. Mistrzostwa we Francji potrwają do 19 lutego.
28-letnia Gąsienica-Daniel od dwóch lat prezentuje wysoką dyspozycję. W swoim koronnym slalomie gigancie w MŚ 2021 w Cortinie d'Ampezzo zajęła szóste miejsce, a rok później była ósma w igrzyskach w Pekinie.
(PAP)
