Majówka 2022 w Tatrach. Morskie Oko oblężone przez turystów. Wielu wchodzi na lód, choć tafla zaczęła rozmarzać [ZDJĘCIA]

Tym, którzy zdecydowali się wybrać w sobotę do Morskiego Oka, trafili w dziesiątkę. Pogoda dopisała. Do południa świeciło piękne słońce. Dopiero popołudniem zaczęły zbierać się chmury nad Tatrami.

Tłumy w Morskim Oku może nie są rekordowe, ale ludzie jest sporo. W sobotę miejsca parkingowe na Palenicy Białczańskiej i na Łysej Polanie wypełniły się.

Nad samym stawek wielu gości raczyło się wiosennymi promieniami słońca i widokami na Rysy, Mięguszowieckie Szczyty, czy Mnicha. Niestety, mimo apeli Tatrzańskiego Parku Narodowego, wiele osób zdecydowało się spacerować po tafli Morskiego Oka. Tym czasem jak informuje Grzegorz Bryniarski, leśniczy z TPN, lód zaczął rozmarzać. Tafla co prawda jeszcze nie pękła, jednak widać, że pojawia się już woda. Dlatego nie ma co ryzykować i odpuścić sobie spacery po lodzie.

Kto planuje wypad do Morskiego Oka w kolejne dni majówki, powinien wcześniej zarezerwować miejsce parkingowe. Bez wcześniejszego wykupienia biletu, obsługa nie wpuści nas na postój - nawet jak będą tam wolne miejsca.

Według prognoz niedziela - przynajmniej przed południem - powinna być ładna. Potem trzeba spodziewać się opadów deszczu.