Magiczne święto kina

Czerwony dywan przed Operą Nova, tłumy fotoreporterów i twórcy światowego kina, którzy w sobotę odebrali pierwsze nagrody specjalne. Uroczysta gala rozpoczęła Plus Camerimage 2011.

<!** Image 3 align=none alt="Image 181939" sub="Andrzej Wajda odebrał z rąk Marka Żydowicza nagrodę specjalną dla reżysera
Fot. Dariusz Bloch">

Po raz drugi Międzynarodowy Festiwal Sztuki Autorów Zdjęć Filmowych Plus Camerimage przyciągnął do Bydgoszczy największe nazwiska z branży filmowej i setki studentów z różnych stron świata. - Zaryzykuję stwierdzenie, że dzięki festiwalowi jesteśmy światową stolicą kina - mówił Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy. Skomentował też, że ma nadzieję gościć Plus Camerimage w przyszłym roku, a budowę centrum festiwalowego traktuje jako wyzwanie. Przypomnijmy, że Marek Żydowicz, twórca festiwalu, od początku jego istnienia szuka miasta, w którym marzenie o centrum się ziści...

Tymczasem w sobotę podczas wielkiej gali sala Opery Nova była wypełniona po brzegi. Owacjami na stojąco powitano na scenie Andrzeja Wajdę, który odebrał tegoroczną nagrodę za całokształt twórczości dla polskiego reżysera. - Chciałbym podziękować mojej szkole filmowej w Łodzi, w której zacząłem studiować 62 lata temu. Nie otrzymałbym dziś Żaby, gdyby nie ta szkoła - znany reżyser cieszył się z festiwalowej statuetki.

Publiczność wstała i witała gromkimi brawami również Alberta Mayslesa. Mistrz dokumentu i twórca tzw. kina bezpośredniego otrzymał nagrodę za wybitne osiągnięcia w filmie dokumentalnym. Tego dnia obchodził swoje 85. urodziny, więc widownia w operze odśpiewała dla niego „Sto lat”. Albert Maysles z pasją opowiadał o tym, jak film wpływał na jego życie: - Kiedy byłem małym chłopcem, kamera była dla mnie nieosiągalna. W końcu udało mi się kupić w sklepie tani model za 30 centów.

<!** reklama>Wspomniał, że relacje z ojcem pomogły mu zrozumieć, jak ważne w dokumencie są emocje i empatia.

Tego wieczoru wyróżniono też dorobek Andiego Morahana - reżysera takich wideoklipów, jak „November Rain” Guns N’Roses czy „Hole in My Soul” Aerosmith. Nagrodę dla duetu autor zdjęć - reżyser odebrali Todd Haynes i Ed Lachman, a Honorową Żabę dla przyjaciela festiwalu otrzymała Barbara Krzepkowska z Telewizji Polskiej.

- W każdym z nas jest dziecko. Świat na zewnątrz staje się smutny i niebezpieczny. Dlatego takie święto jest niezwykłe, bo pozwala nam powędrować w inny świat. Wszystko na tym festiwalu, począwszy od programu, a skończywszy na tym, co się dzieje w miejscach bardziej rozrywkowych, nie jest przypadkiem - mówił Marek Żydowicz, twórca Plus Camerimage.

Festiwal otworzyła polska premiera filmu „Rzeź” w reż. Romana Polańskiego.