Jako pierwsi do stołu podeszli Kang Dongsoo i Tomasz Tomaszuk. Zdecydowanym faworytem był nasz zawodnik, tymczasem gdańszczanin wysoko zawiesił poprzeczkę. Dopiero w 4. secie Koreańczyk przełamał opór Tomaszuka.
Największe emocje towarzyszyły drugiemu singlowi. Artur Grela wygrał dwie pierwsze odsłony "na przewagi". Popularny "Wandżi" nie zamierzał się jednak poddawać i doprowadził do piątej partii. Tę lepiej rozpoczął Grela (5:3, 7:5), ale potem rywalizacja się wyrównała (8:7). Końcówka do czerwoności rozgrzała licznie zgromadzoną publiczność. Bydgoszczanin wygrał dwie kolejne akcje (10:7). Wang Zeng Yi obronił dwie piłki meczowe, ale przy kolejnej musiał skapitulować. Trybuny eksplodowały!
Zwycięstwo miejscowych przypieczętował Vladislav Ursu. Musiał się jednak mocno napocić, by pokonać Szymona Malickiego. Mołdawianin często zmuszony był "gonić" wynik. Dość powiedzieć, że w dwóch odsłonach triumfował "na przewagi".
LOTTO Polski Cukier Gwiazda Bydgoszcz wróciła na fotel lidera LOTTO Superligi tenisa stołowego mężczyzn (23 pkt). Na 1. miejscu będzie na pewno do 29 października. Tego dnia zaległe spotkanie rozegra Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki (20). Jeśli wygra za 3 oczka, wyprzedzi ekipę znad Brdy.
Tradycyjnie już pingpongistów Gwiazdy wspierali przedstawiciele bydgoskiego środowiska sportowego. Podczas piątkowego starcia z akademikami z Trójmiasta na trybunach dostrzegliśmy m.in.: Ireneusza Nitkiewicza, przewodniczącego Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki, Piotra Kulpekszę, trenera koszykarek Polskich Przetworów Basketu 25 Bydgoszcz, żużlowców: Wadima Tarasenkę oraz Maticia Ivacicia, a także Michalinę Jagodzińską, byłą siatkarkę Pałacu, zdobywczynię Superpucharu Polski w 2005 roku.
Kolejne spotkanie drużyna menedżera Zbigniewa Leszczyńskiego rozegra dopiero 10 grudnia. Tego dnia do sali przy ul. Bronikowskiego zawitają Morliny Ostróda.
LOTTO POLSKI CUKIER GWIAZDA BYDGOSZCZ - AZS AWFIS BALTA GDAŃSK 3:0
Wyniki gier: Kang Dongsoo - Tomasz Tomaszuk 3:1 (11:7, 11:13, 12:10, 11:5), Artur Grela - Wang Zeng Yi 3:2 (13:11, 12:10, 3:11, 8:11, 11:9), Vladislav Ursu - Szymon Malicki 3:0 (12:10, 14:12, 11:8).
