Nasza Czytelniczka niedawno przeszła operację w jednym z bydgoskich szpitali. - Odwiedziny były możliwe, ale okazało się, że odwiedzający nie może wejść do sali, w której leżałam – opowiada. - Z jednej strony to sytuacja komfortowa, kiedy byłam w szpitalu przed pandemią, to do chorego w wieloosobowej sali przychodziło czasem po trzy-cztery osoby z rodziny. Z drugiej – o wszystko musiałam prosić personel.
W Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym im. Rydygiera w Toruniu odwiedziny pacjentów nadal są wstrzymane, chyba że w szczególnych przypadkach wyda na nie zgodę ordynator lub lekarz prowadzący. Ma się to zmienić. Wczoraj trwały ostatnie konsultacje w tej sprawie.
Tylko na kwadrans
W szpitalach w Świeciu, Nakle, Szubinie i Wąbrzeźnie odwiedziny zostały przywrócone już jakiś czas temu.
- Ze względu na bezpieczeństwo, pacjentów może odwiedzać jedna osoba, czas odwiedzin jest skrócony do 15 minut – informuje Marta Pióro, rzecznik placówek. - Na sali chorych może przebywać jedna osoba odwiedzająca. Obowiązkowe są maseczki i dezynfekcja rąk. Prosimy również, żeby pacjentów nie odwiedzały osoby z objawami infekcji. Jeśli chodzi o porody z osobą towarzyszącą, w Szubinie i Świeciu nie ma żadnych ograniczeń pod tym względem. Należy stosować się do zaleceń personelu.
W bydgoskim Szpitalu Uniwersyteckim nr 1 im. dr. Jurasza "pacjentów powinny odwiedzać osoby bez objawów jakiejkolwiek infekcji" (zwraca na to uwagę każda placówka – przyp. red.). Odwiedziny u pacjentów w klinikach, oddziałach możliwe są w godzinach 14.00-17.00.Czas odwiedzin pacjentów powinien wynosić 15-30 min. Każdego pacjenta jednoczasowo może i tu odwiedzać jedna osoba. Zaleca się zachowanie dystansu. Artykuły i rzeczy osobiste dostarczane pacjentowi należy ograniczyć do niezbędnego minimum.
Podobne zasady obowiązują w Szpitalu Uniwersyteckim nr 2 im. dr. Biziela.
Zgodnie z rekomendacjami Ministerstwa Zdrowia nadal mamy stan zagrożenia epidemiologicznego i ograniczone możliwości odwiedzin – mówi Karolina Welka, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki we Włocławku. - Każdy oddział wyznaczył dla odwiedzających godzinę przedpołudniową i godzinę popołudniową. Odwiedzać może jedna osoba, to zalecenie Zespołu ds. Zakażeń Szpitalnych. Zgodnie z różną charakterystyką pracy poszczególnych oddziałów wyznaczony został czas odwiedzin. Pacjentów można odwiedzać, ale prosimy o zachowanie reżimu sanitarnego, żeby pacjentom nie zagrażało przenoszenie z zewnątrz do szpitala flory bakteryjnej czy wirusowej. Pacjenci i odwiedzający to rozumieją.
Szczegóły dotyczące odwiedzin szpitale – np. w Chełmnie czy w Radziejowie - zamieszczają na swoich stronach internetowych.
A prawa pacjenta?
Bartłomiej Chmielowiec, Rzecznik Praw Pacjenta rozesłał szpitalom informację, iż "z uwagi na zmniejszenie zagrożenia epidemicznego utrzymywanie restrykcyjnych ograniczeń w korzystaniu z praw pacjenta do kontaktu osobistego z innymi osobami (odwiedzin) może stanowić praktykę naruszającą zbiorowe prawa pacjentów. Aktualnie Biuro Rzecznika Praw Pacjenta weryfikuje obowiązujące we wszystkich podmiotach, w tym również i państwa, procedury dotyczące odwiedzin i po stwierdzeniu braku wdrożenia łagodzenia ograniczeń w korzystaniu z praw pacjenta wszczynane będzie postępowanie wyjaśniające".
