Zobacz wideo: Czego szukaliśmy w Internecie w 2020 roku?
O tym, że było źle można się było przekonać zwłaszcza po zapadnięciu zmroku – z domowych kominów zaczynał wydobywać się dym, który mieszał się z chłodną mgłą. W światłach lamp widać było gęstą zawiesinę…
30 i 31 grudnia, ze względu na spodziewane duże zanieczyszczenie powietrza pyłami zawieszonymi PM10, mieliśmy dyżury antysmogowe, aby w razie konieczności powiadomić wojewódzkie centrum zarządzania kryzysowego. Na szczęście zmiana pogody zażegnała to niebezpieczeństwo. Także noc z sylwestra na Nowy Rok okazała się wyjątkowo łaskawa dla jakości powietrza, a to za sprawą znacznie mniejszej intensywności strzelania fajerwerków. Nie pamiętam tak dobrych wyników, bowiem od lat tej nocy notowaliśmy wyjątkowo duże, skokowe stężenie zanieczyszczeń – mówi Jacek Goszczyński, naczelnik Regionalnego Wydziału Monitoringu Środowiska w Bydgoszczy.
Jeszcze bardziej pocieszająca jest stała, obserwowana od około 10 lat poprawa powietrza w całym regionie. Wpływa na to polityka państwa i samorządów związana z dofinansowaniem wymiany pieców na bardziej ekonomiczne i ekologiczne, z termomodernizacją budynków, podłączaniem osiedli do centralnego ogrzewania. Na poprawę jakości powietrza wpływa także… ocieplenie klimatu.
Zobacz także: Na Ziemi klimat się ociepla. Wręcz wariuje!
Tak, bo nawet niewielkie podniesienie średnich temperatur w okresie jesienno – zimowym powoduje mniejsze zapotrzebowanie na energię. Ludzie nie muszą tak intensywnie ogrzewać swoich domów i tak zwana niska emisja, czyli ta z kominów domowych nie jest tak duża jak w minionych latach – wyjaśnia Jacek Goszczyński.
Gdy jednak temperatura spada poniżej zera, a do tego utrzymuje się wyżowa aura, dymy nie mogą unieść się w wyższe warstwy atmosfery i nisko ścielą się nad ziemią, duszą i trują ludzi.
To zjawisko obserwowane jest szczególnie mocno w centrach miast o starej, zwartej zabudowie. Najbardziej w regionie cierpi z tego powodu Nakło nad Notecią, które wciąż - mimo poprawy w ostatnich latach - uznawane jest za jedno z kilkudziesięciu najbardziej zanieczyszczonych miast w Polsce.
Przeczytaj również: Klimat nam się zmienia i coraz częściej wołamy o czystą wodę. Ewidentnie mamy problem
W województwie kujawsko-pomorskim aż 80 do 90 procent wszystkich zanieczyszczeń powietrza powodowanych jest przez niską emisję z domowych kominów. W największych miastach, jak w Bydgoszczy, w nieco mniejszym stopniu w Toruniu 20 -25 procent zanieczyszczeń powoduje komunikacja. Najmniejszym zagrożeniem jest przemysł i energetyka zawodowa – to 10 – 12 procent.
To nie są oczywiście ścisłe dane, procentowy bilans nie daje 100 procent.
To też może Cię zainteresować
Prognozy nie są dobre
Najnowsze prognozy Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska przewidują na wtorek w największych miastach naszego regionu nieznaczne pogorszenie jakości powietrza, zaś w środę już zdecydowane pogorszenie – wskaźniki zabarwią się na czerwono. Powietrze będzie złe i bardzo złe.
