MIEJSCA I PUNKTY

Duńczyk po raz pierwszy wygrał zawody GP. W sobotę nie miał sobie równych, pokonując największych faworytów: Crumpa i Szweda Tony'ego Rickardssona. Podczas imprezy rozegranej na stadionie Ullevi w Goeteborgu był bezsprzecznie najlepszym zawodnikiem. Wygrał pięć wyścigów, w jednym (XVII gonitwa) uplasował się na drugiej pozycji, przegrywając z Lee Richardsonem. Brytyjczyka, jeżdżącego w barwach quick-miksu Zielona Góra, uznać można za wielkiego pechowca zmagań. W XXI biegu, kiedy ważyły się losy awansu do półfinału, jego motocykl zdefektował już na starcie.
Z trójki Polaków najlepiej spisał się Tomasz Gollob. Zawodnik tarnowskiej Unii jeździł wyśmienicie, pewnie awansował do turnieju głównego, w którym również spisywał się bez zarzutu. Niestety, w pierwszym z półfinałów, startując z wewnętrznego pola, dał się zamknąć rywalom i choć przy wyjściu z pierwszego łuku próbował walczyć, jadąc na trzeciej pozycji, jednak ostatecznie zajął ostatnie miejsce i w GP Skandynawii uplasował się na ósmej pozycji.
Także od eliminacji rozpoczynali swoje starty Jarosław Hampel i Piotr Protasiewicz. O ile w tej części zmagań nie mieli żadnych problemów by awansować do turnieju głównego, tak później byli bez szans w walce o półfinały. Ostatecznie zajęli odpowiednio 14. i 15. miejsce.
Niecodziennych emocji dostarczył XIX bieg, w którym walkę na... kopnięcia stoczyli obrońca mistrzowskiego tytułu Nicki Pedersen i pretendent Crump. Kopaninę przy wejściu w pierwszy łuk rozpoczął Australijczyk, jednak Duńczyk, znany z bezpardonowej jazdy, wcale nie pozostawał mu dłużny. Skończyło się na wywrotce Crumpa i sędzia zmuszony był przerwać bieg. Polski arbiter Marek Wojaczek uznał, że winnym całego zajścia jest Australijczyk i wykluczył go z powtórki. Lider zmagań o mistrzostwo świata zapewnił sobie awans do półfinału w XXII biegu, w którym zajął drugie miejsce, przyjeżdżając za swoim rodakiem Leighem Adamsem.
W finale po raz kolejny oglądaliśmy popisową jazdę Andersena. Duńczyk znakomicie wystartował i wyprzedził na wyjściu z pierwszego łuku Crumpa. Australijczyka zaciekle atakował Rickardsson. Z kolei Crump nękał Andersena, jednak ten nie pozwolił sobie odebrać zwycięstwa. W walce o miejsca na podium zupełnie nie liczył się czwarty uczestnik wielkiego finału - Amerykanin Greg Hancock.
Crump, dzięki zajęciu drugiego miejsca, umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji MŚ. Nad kolejnymi zawodnikami - Adamsem i Hancockiem ma już 23 punkty przewagi i wszystko wskazuje na to, że "Kangur" sięgnie po tytuł mistrzowski. Do rozegrania zostały już tylko trzy turnieje: 4 września - GP Słowenii (Krsko), 18 września GP Europy (Bydgoszcz) i 2 października GP Norwegii (Hamar).

MIEJSCA I PUNKTY

* Grand Prix Skandynawii: 1. Andersen - 25 pkt., 2. Crump - 20, 3. Rickardsson - 18, 4. Hancock - 16, 5. N. Pedersen - 13, 6. Scott Nicholls (Wielka Brytania) - 13, 7. Adams - 11, 8. Gollob - 11, 9. Andreas Jonsson (Szwecja) - 8, 10. Bjarne Pedersen (Dania) - 8, 11. Richardson - 7, 12. Peter Karlsson (Szwecja) - 7, 13. Kaj Laukkanen (Finlandia) - 6, 14. Hampel - 6, 15. Protasiewicz - 5, 16. Michael Max (Szwecja) - 5, 17. Ryan Sullivan (Australia) - 4, 18. Jesper B. Jensen (Dania) - 4, 19. Lukas Dryml - 3, 20. Bohumil Brhel (obaj Czechy) - 3, 21. Mark Loram (Anglia) - 2, 22. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 2, 23. Rune Holta (Norwegia) - 1, 24. Ales Dryml (Czechy) - 1.
* Klasyfikacji IMŚ: 1. Crump - 114 pkt., 2. Adams - 91, 3. Hancock - 91, 4. Rickardsson - 87, 5. N. Pedersen - 76, 6. Gollob - 64, 7. Jonsson - 60, 8. B. Pedersen - 59, 9. Richardson - 57, 10. Hampel - 55… 14. Protasiewicz - 36, 23. Grzegorz Walasek - 13, 28. Rafał Dobrucki - 5, 31. Wiesław Jaguś - 4.