Kibice Polonii tracą cierpliwość. Toruń czyni zakusy na Szymona Wożniaka

Ratusz po raz trzeci chce sprzedać większościowy pakiet udziałów w ŻKS Polonia Bydgoszcz SA. Jest trzech chętnych: BTŻ Polonia, Władysław Gollob i Andreas Jonsson.

Ratusz zapewniał, że decyzja zapadnie do połowy października. Sprawa się jednak przeciąga. Zniecierpliwieni kibice napisali list otwarty. Oto jego treść:

"5.10.2015r. czekają nas wybory parlamentarne. I znów Polonia jest częścią gry politycznej! Jako kibice ponownie jesteśmy zniesmaczeni działaniami, i ciągłym przekładaniem decyzji o zbyciu akcji klubu-spółki. Oczywiście z informacji docierających do nas, nic nie dzieje się bez przyczyny. Jak to się przekłada na nasze problemy lokalne, a precyzyjniej rzecz ujmując na sytuację Polonii, w kontekście planowanych przekształceń własnościowych? Nie oszukujmy się – jeśli prezydent Bruski miałby dla nas dobre wiadomości, przekazałby je nam niezwłocznie, koniecznie przed zbliżającą się niedzielą. Z czego może wynikać zwłoka? Widzimy tutaj trzy możliwości:

1. Konferencja zwiastująca „dobrą nowinę” odbędzie się w ostatniej chwili przed wyborami, jako pozornie niezwiązana z kampanią, za to dająca lokalnej PO Power w ostatniej chwili.

2. Konferencja nie odbędzie się przed 25.10.2015r. ponieważ miasto wie, że wybór komisji nie przypadnie nam do gustu.

3. Konferencja się nie odbędzie bo pojawiły się nowe okoliczności, które zmusiły oferentów do żądań zwiększenia gwarancji finansowych przez ratusz, co może się zakończyć kolejnym unieważnieniem procesu sprzedaży spółki.

I tutaj zasadnym wydaje się pytanie o zakulisowe informacje o „trupach” ukrytych w klubowych szafach. Ile tak naprawdę wynosi dług Polonii? Czy brak możliwości zbadania finansów klubu w pierwszej fazie procesu sprzedaży potwierdza przypuszczenia o niegospodarności obecnych sterników ŻKS’u, a co za tym idzie powiększeniu zadłużenia, o którym oficjalnie piszą media? Jeszcze niedawno wydawało się, iż tym razem proces sprzedaży przebiega w sposób transparentny i merytoryczny. Co się zmieniło? Czy prawdą jest, iż pomimo potwierdzającej się niekompetencji nadzoru właścicielskiego, promuje się ofertę środowiska, które po raz kolejny zwiększyło zadłużenie Gryfów?

Polonia, jako element rozgrywek wyborczych występuje od lat. Sympatycy biało-czerwonych zdążyli się uodpornić na mętną retorykę spin doktorów lokalnej polityki. Jako kibice dwóch stowarzyszeń informujemy, że przyglądamy się dokładnie działaniom, apelujemy raz jeszcze o uczciwe rozwiązanie i przedstawienie sprawy. W przypadku spekulacji losami naszego klubu, odbije się to niewątpliwie na wynikach autora manipulacji. Pozdrawiamy Prezydencie!"
Kibice Stowarzyszeń Pomagamy Polonii i Biało Czerwone Pokolenie!

Tymczasem KS Toruń nie wyklucza zaangażowania Szymona Woźniaka. W jednym z wywiadów Jacek Gajewski, menedżer Aniołów przyznał: - Na jego korzyść przemawia wiek i niezły sezon, choć to jednak I liga. Woźniak byłby ciekawą opcją, gdyby brakowało nam polskiego zawodnika. Na pewno warto z nim porozmawiać, poznać oczekiwania i plany na przyszłość. To jednak zależy w pierwszej kolejności od skompletowania liderów zespołu - podkreśla Gajewski.