Zawisza Bydgoszcz - Elana Toruń 0:0
Zawisza: Oczkowski - Nowak, Maciejewski, Urbański, Sławek - Sochań (63. Kona), Koziara (83. Sacharuk), Graczyk - Sanocki (69. Chachuła), Okuniewicz (70. Bojas), Sobieralski (83. Leonowicz).
Elana: Pawłowski - Korpalski, Ćwikliński, A. Kowalski - Piskorski (69. Woroniecki), K. Kowalski, Karbowiński, Lenkiewicz (90. Makowiecki) - Góra (90. Rybacki), Jaskólski (69. Rożnowski), Malinowski (56. Knera).
Derby Zawisza - Elana są najbardziej prestiżowe w regionie kujawsko-pomorskim. Mają już ponad 40-letnią tradycję. W Bydgoszczy doszło do nich po raz pierwszy od ponad 12 lat.
Na trybunach stadionu przy ul. Gdańskiej zgromadziło się ponad cztery tysiące kibiców, w tym około pięciuset fanów Elany.
Miejscowi sympatycy pojawili się na ul. Gdańskiej już około godziny 17 czyli na ponad 120 minut przed pierwszym gwizdkiem. Sukcesywnie zapełniali trybuny obiektu. Z kolei kibice z Torunia pojawiali się na trybunach krótko przed pierwszym gwizdkiem. Od początku meczu zaczął się pojedynek na gardła. Niestety, nie obyło się bez wulgaryzmów. W drugiej połowie pojawiły się efektowne oprawy oraz odpalone race. Po ostatnim gwizdku kibice i piłkarze wzajemnie sobie podziękowali.
Dodajmy, że na stadionie pojawili się koszykarze Astorii Bydgoszcz wraz z trenerem Krzysztofem Szubargą. Był też Jacek Góralski, wychowanek Zawiszy oraz były reprezentant Polski.
W sumie kibice zobaczyli całkiem interesujący mecz z kilkoma bardzo dobrymi okazjami strzeleckimi. Jednak w świetnej dyspozycji byli obaj bramkarze: Michał Oczkowski z Zawiszy oraz Wojciech Pawłowski z Elany.
Następne derby na inaugurację rundy wiosennej w Toruniu.
