Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jego obrazy goszczą na wystawach, zdobią domy kolekcjonerów, miejsca sakralne

Dorota Witt
Andrzej Łapiński, bydgoski malarz.
Andrzej Łapiński, bydgoski malarz.
Andrzej Łapiński, bydgoski malarz, napisał pełną humorystycznych opowieści autobiografię, w której, jak przekonuje, każdy może znaleźć część siebie.

Głowa artystycznej rodziny Łapińskich maluje, jeden syn rzeźbi, drugi gra i śpiewa, córki mają zdolności plastyczne, a żona aktorskie. Dorosłe dzieci porozjeżdżały się po Polsce, kiedy spotykają się wszyscy razem, w domu robi się gwarno i żywiołowo.
[break]

Uśmiech czytelnika

- O tym właśnie będzie kolejna książka, o naszej rodzince, nikt nie uniknie opisania - żartuje Andrzej Łapiński, który lada moment wyda swoją autobiografię. - Jakoś mnie to pisanie wciągnęło, a pomysł na napisanie autobiografii wyszedł od Maksa, syna śpiewającego (jest muzykiem bydgoskiego zespołu Nocny Alarm, wystąpił z powodzeniem w telewizyjnym show „Mam talent” - przyp. red.).

Pomysł był prosty. Malarz miał opowiedzieć bliskim swoje dzieciństwo i młodość, które tak różnią się od dorastania we współczesnej rzeczywistości. Szybko okazało się jednak, że w opowieści sprzed lat, z dzieciństwa spędzonego w Szubinie i młodości w Bydgoszczy, wplecione są losy tylu osób, że nie sposób ograniczyć się do gawędy w gronie najbliższych. I powstała książka: „Jędrne życie”.

- Jest o mnie, ale myślę, że każdy może w niej odnaleźć siebie - mówi Andrzej Łapiński. - Na co dzień nie sypię dowcipami jak z rękawa, ale mam lekki styl mówienia, lubię opowiadać zabawne historie i dlatego w książce jest sporo humoru.

Już na wstępie malarz zdradza kilka smaczków z dzieciństwa, tego najwcześniejszego: „Pierwszy raz ujrzałem światło dzienne 16 maja 1958 roku. Byłem pierwszym dzieckiem swoich rodziców. Okazało się, że jedynym. Nie przeszkadzało mi, że byłem jedynakiem. Moja bezgraniczna obojętność dla tej sprawy, jak i dla innych, wyrażająca się całkowitym milczeniem, bardzo niepokoiła rodziców. Monosylaby, artykułowane do trzeciego roku życia, irytowały tatę. Nie takiego syna oczekiwał. Miałem być spadkobiercą jego idei, przemyśleń i mądrości życiowych. Miałem być jego życiowym sukcesem” - czytamy jako pierwsi, bo książka nie trafiła jeszcze do drukarni.

Uśmiech na twarzy czytelników wywoła niejedna opowiedziana tu historia, jak choćby ta o próbie ucieczki ze szpitala, co skończyło się przywiązaniem nogi małego pacjenta bandażem do łóżka.

Syn zaraził się pasją

Oprócz tego, jak ważne jest, co opisuje. A opowiada o życiu malarza, który zainspirował się sztuką jako kilkulatek na spacerze z wujkiem architektem.
- Odkryłem wtedy, że droga na obrazku może wyglądać jak prawdziwa droga, gdy zastosuje się perspektywę i bardzo mnie to zafascynowało. Zacząłem malować. W podstawówce trafiłem na dobrego nauczyciela, który umiał rozwinąć moje zainteresowania. Nie udało mi się dostać na artystyczne studia, dlatego zostałem inżynierem po bydgoskiej ATR. Odwiedzając muzea, jeżdżąc po europejskich galeriach zafascynowałem się postaciami wielkich malarzy, m.in. Vincenta van Gogha. Nie, żebym jakoś zawzięcie „vangoghował”, ale lubiłem przyglądać się jego pracom, zachowując jednocześnie własne spojrzenie - mówi pan Andrzej.
Malarstwo pana Andrzeja to ciągle malarstwo otwarte, nie do końca spełnione, poszukujące. Maluje miejskie kadry, ale i pejzaże, portrety, obrazy sakralne.

- Coś pięknego odnajduję często właśnie w portretach, twarz ma w sobie coś cudownego, zwłaszcza kobieca - jest tajemnicza, urokliwa.

Pasją zaraził się syn rzeźbiąco-malujący, ilustrator książki taty, autor jej okładki. Michał skończył wydział rzeźby na ASP w Gdańsku. Również interesuje się twórczością impresjonistów, maluje pejzaże, portrety, martwą naturę, ale teraz skupia się na rzeźbie. Panowie mieli już kilka wspólnych wystaw, nie tylko w Bydgoszczy.

Andrzej Łapiński maluje również obrazy na zamówienie.  Od portretów z okazji rocznicy ślubów po abstrakcję. Nie boi się wyzwań i  często stawia czoło  nietuzinkowym pomysłom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!