Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jan Paweł II z cewnikiem i w pieluchach. Kontrowersje wokół festiwalu "Kontakt"

Marek Nienartowicz
Marek Nienartowicz
Scena ze spektaklu "Śmierć Jana Pawła"
Scena ze spektaklu "Śmierć Jana Pawła" Magda Hueckel/materiały Teatru im. Wilama Horzycy
Politycy PiS z Torunia domagają się od marszałka województwa zdjęcia spektaklu "Śmierć Jana Pawła" z programu festiwalu teatralnego "Kontakt" w Toruniu z powodu "obscenicznych scen". Organizatorzy odpowiadają, że to próba cenzury.

Spektakl "Śmierć Jana Pawła" w ramach 27. Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego "Kontakt" w Toruniu będzie prezentowany w niedzielę 4 czerwca o godzinie 20.30 w Teatrze im. Wilama Horzycy, który jest organizatorem tego wydarzenia. To propozycja Teatru Polskiego w Poznaniu w reżyserii Jakuba Skrzywanka. Na spektakl nie ma już biletów.

Warto przeczytać

"Śmierć Jana Pawła": o czym jest ten spektakl?

"Realizatorzy przyglądając się ostatnim chwilom życia Karola Wojtyły zadają pytania: czy wobec śmierci i choroby wszyscy jesteśmy równi, gdzie jest granica w ukazywaniu choroby i cierpienia oraz czym staje się ona, kiedy wszystko to, co prywatne, staje się publicznym? Spektakl jest oparty na dokumentacji medycznej i wspomnieniach najbliższych współpracowników. Inspiracją jest między innymi film Alberta Serry "Śmierć Ludwika XIV"" - czytamy w opisie spektaklu przygotowanym przez organizatorów festiwalu. Uprzedzili oni, że "spektakl zawiera sceny, które w sposób naturalistyczny ukazują chorobę i umieranie – mogą wywołać trudne emocje".

Przeciwko prezentacji "Śmierci Jana Pawła" i jej finansowaniu z publicznych funduszy zaprotestowali toruńscy politycy Prawa i Sprawiedliwości: radny wojewódzki Przemysław Przybylski, radny miejski Michał Jakubaszek i wiceprezydent Torunia Adrian Mól. Podczas konferencji prasowej przed pomnikiem papieża św. Jana Pawła II ten ostatni zacytował jedną z recenzji: "interpretacja reżysera jest naturalistyczna, dosadna, często też brutalna. Papież w jego przedstawieniu kaszle, ślini się i dusi, próbując jeść lub napić się wody, dławi się, i potrzebuje pielęgniarza, który go wytrze i podstawi mu miskę. Jan Paweł II w spektaklu nie jest w stanie samodzielnie załatwić swoich potrzeb fizjologicznych, pokazana jest czynność przewijania i zmiany pieluchy u papieża, a także ekstrementy. Papież pokazany jest nagi, z cewnikiem, bezradny i cierpiący".

Polecamy

Politycy PiS: ten spektakl powinien zniknąć z programu "Kontaktu"

- Jan Paweł II jest największym autorytetem nie tylko dla Polaków - przypomniał radny Przybylski. - Jest patronem naszego województwa, o co wszyscy zabiegaliśmy. Byliśmy pierwszym na świecie regionem, który uzyskał na to zgodę od Stolicy Apostolskiej. To dla nas chluba, ale też wielkie zobowiązanie. Dlatego apeluję do pana marszałka, by sprawił, by w programie festiwalu nie było "Śmierci Jana Pawła". Pamiętamy moment śmierci Jana Pawła II, wszyscy w tym w milczeniu uczestniczyliśmy. Śmierć to intymny moment dla umierającego i jego najbliższych. Nie jest wolny od fizjologii umierania, ale chyba nikt by nie chciał, by pokazywać to na teatralnych deskach. To brak szacunku. Pokazywaniem fizjologii upraszcza się moment odchodzenia świętego. Jako spadkobiercy myśli Jana Pawła II musimy powiedzieć "non possumus", by w przestrzeni publicznej, a tym bardziej w przestrzeni kultury w ten sposób pokazać jego śmierć. Nie ma naszej zgody na to, by z publicznych pieniędzy finansować przedstawienie o miałkiej wartości, redukujące postać papieża do pewnego sentymentalizmu, w tym przypadku do sentymentalizmu biologicznego.

Politycy PiS zaapelowali do marszałka województwa Piotra Całbeckiego (Platforma Obywatelska) o usunięcie spektaklu z programu festiwalu. To samorząd województwa jest organem prowadzącym organizującego festiwal Teatru im. Wilama Horzycy, finansuje jego funkcjonowanie. Wytknęli marszałkowi, że często w swych wystąpieniach przywołuje św. Jana Pawła II i jego naukę. Przyznali, że spektaklu nie widzieli, znają go z opisów i recenzji. Radny Przybylski w interpelacji złożonej do marszałka Całbeckiego przypomniał jego apel sprzed kilku tygodni, gdy mówił o obronie prawdy, godności i honoru oraz św. Jana Pawła II.

- To skandal, że kilka dni przed przypadającym 7 czerwca Świętem Województwa, które nawiązuje do wizyty papieża Jana Pawła II w Toruniu w 1999 roku, ma być prezentowany taki spektakl. Do tego finansuje go człowiek, który przy każdej okazji mówi o Janie Pawle II - stwierdził wiceprezydent Mól i przytoczył opinię, że spektakl może spowodować obrzydzenie Janem Pawłem II.

- Chyba nikt by sobie nie życzył, by bliska mu osoba była pokazywana w taki sposób. To sprawia ogromny ból i nie ma nic wspólnego ze sztuką. Tym mogą ekscytować się osoby, które mają zawirowania emocjonalne - stwierdził radny Michał Jakubaszek.

Polecamy

Dyrektor teatru: propozycja polityków PiS to próba cenzury"

Co na to dyrektor Teatru Horzycy i zarazem dyrektor festiwalu "Kontakt" Renata Derejczyk? Spektakl oczywiście widziała, Rozmawiała o nim z radnym Przybylskim. Zaprosiła go na niedzielny przedstawienie.

- Warto rozmawiać o spektaklu, gdy się go obejrzy - stwierdziła dyrektor Derejczyk. - Nie jestem w stanie wyobrazić sobie zdjęcia go z afisza. To spektakl, który przez ostatni rok zdobył wiele nagród w Polsce, ma głównie pozytywne recenzje i analizy. Nigdzie, gdzie był prezentowany, nie wywołał protestów. Ten spektakl łączy ludzi i pokazuje, jak ważną osobą dla nas wszystkich był Jan Paweł II, dla wierzących i niewierzących. Spektakl pokazuje śmierć, która w XXI wieku została wykluczona z naszej rzeczywistości. Dziś ludzie umierają właśnie w sposób, jaki pokazano w spektaklu - w hospicjach, szpitalach. Radny Przybylski stwierdził, że to bardzo ważny temat, ale w jego centrum powinien być anonimowy człowiek. Niestety, wtedy temat nikogo nie zainteresuje. Rozmawiać więc trzeba o śmierci w związku z ważną osobą.

Teatr im. Wilama Horzycy wydał też oświadczenie. Napisano w nim, że apel o usunięcie spektaklu "Śmierć Jana Pawła" z programu festiwalu "Kontakt" to "kolejna próba cenzurowania sztuki, a zwłaszcza teatru w Polsce". W oświadczeniu czytamy też, że jest to "niesłychany zamach na sztukę i wolność oraz całkowite zaprzeczenie dialogu, dla którego przestrzenią jest nasz festiwal", a "ocenianie spektaklu na podstawie wybranych komentarzy jest krzywdzące dla artystów i przedstawienia".

Marszałek Całbecki: nie będę ograniczył wolności wypowiedzi"

Usuwać spektaklu "Śmierć Jana Pawła" z programu festiwalu nie zamierza marszałek Całbecki. Przyznał, że nie widział spektaklu, czytał recenzje. Dodał, że program "Kontaktu" to autorski projekt dyrektor Derejczyk.

- Umieranie nie jest tematem do drwin, trzeba działać ostrożnie, by nie naruszyć czyichś uczuć. Nie wiem, czy pokazywanie cewnika jest elementem sztuki. Uważam Jana Pawła II za cudowną postać. Wyciągnął nas z piekła, jakim był komunizm. Poruszamy się jednak w obszarze wolności wypowiedzi. Dobrze, że nikt w Polsce i naszym województwie nie zakazuje takich spektakli. Publiczność sama dokona wyboru. Jan Paweł II był też aktorem, myślę, że nie życzyłby sobie, by ktoś ograniczał wolność jego wypowiedzi. To absurd do kwadratu, że oskarża się marszałka, iż w niewłaściwy sposób reaguje na jakąś sztukę. Granic wolności nie wolno przekraczać, ale nikomu nie będę narzucał swojego zdania i ograniczał prawa do wypowiedzi. Zachęcam do obejrzenia, to nie jest byle jaki spektakl - stwierdził marszałek Całbecki.

Dodajmy, że festiwal "Kontakt" jest finansowany nie tylko z funduszy samorządu województwa. Uzyskał też wsparcie z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Resort kierowany przez wicepremiera Piotra Glińskiego dofinansował także festiwal "Boska Komedia" w Krakowie, na którym spektaklowi "Śmierć Jana Pawła" przyznano nagrodę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jan Paweł II z cewnikiem i w pieluchach. Kontrowersje wokół festiwalu "Kontakt" - Nowości Dziennik Toruński