Moder doznał kontuzji tuż po wejściu na boisko w końcówce sobotniego meczu Premier League, w którym Brighton & Hove Albion potykało się z Norwich (0:0). Niegroźne na pierwszy rzut oka starcie z rywalem zakończyło się zerwaniem więzadła krzyżowego w kolanie. To kontuzja, która z reguły wymaga operacji chirurgicznej, a następnie rehabilitacji, która może potrwać nawet 8-9 miesięcy.
Polak jest jednak optymistą i wierzy, że przerwa nie potrwa dłużej niż sześć miesięcy. Gdyby tak się stało, wciąż byłby brany pod uwagę przez Czesława Michniewicza przy powołaniach do szerokiej kadry na listopadowo-grudniowy mundial. Na korzyść Modera działa fakt, że FIFA zwiększyła liczbę zgłoszeń graczy w każdej z drużyn na turniej w Katarze do 26.
Na wieść o kontuzji Polaka ze smutkiem zareagowali także w angielskim klubie.
- To druzgocący cios dla Jakuba. W tym sezonie zrobił bardzo duże postępy i właśnie odegrał istotną rolę w staraniach polskiej drużyny o awans na mundial, mając udział w zwycięstwie nad Szwecją - powiedział trener Graham Potter cytowany przez oficjalną stronę Brighton & Hove Albion. - Każdy z nas chce wiedzieć, jak długo potrwa jego przerwa w grze, ale jest za wcześnie, aby spekulować poza stwierdzeniem, że czeka go znaczny okres rehabilitacji. Oczywiście w trakcie walki o powrót do zdrowia cały czas będzie miał wsparcie klubu.
Do tej pory, od września 2020 roku, Moder zagrał w Premier League 45 razy, zdobywając dwa gole i notując cztery asysty. W reprezentacji Polski debiutował dokładnie w tym samym czasie - w sumie wystąpił 20 razy i zdobył dwa gole.
